W przypadku szkoleniowca to była w zasadzie formalność. Klub ściągnął Czucha po spadku z PHL, a 46-leni Białorusin świetnie wywiązał się z zadania. Nie tylko dobrze przygotował zespół taktycznie do finału I ligi, ale sprowadzeni przez niego zawodnicy mieli kluczowy udział w sukcesie. Dla Czucha prowadzenie drużyny w PHL to także ciekawe wyzwanie, więc długo się nie wahał.
Są także pierwsi hokeiści na sezon 2018/19. Kontrakty z Nestą Mires przedłużyli Danił Oriechin, Robert Karczocha i Siemion Garszin. Cała trójka to kluczowe postaci I-ligowej drużyny. Mają po 21-22 lat i całą sportową przyszłość przed sobą.
Bez niech zapewne nie byłoby awansu. Oriechin był najskuteczniejszym napastnikiem I ligi (51 bramek i 56 asyst), a cała trójka w sumie strzeliła dla Nesty Mires 125 goli.
Nesta Mires Toruń w PHL, 3 tysiące kibiców na Tor-Torze. Byl...
Po sezonie były pewne wątpliwości, czy pod względem fizycznym podołają wymaganiom w ekstraklasie. - Uznaliśmy, że zasłużyli na szanse. Od czegoś zresztą trzeba zacząć budowę drużyny. Oni mają świadomość, że jeśli nie spełnią naszych oczekiwań, to mogą stracić miejsce w składzie - mówi prezes Bogdan Rozwadowski.
Nesta Mires jest zainteresowana także doświadczonymi Maksymem Kartoszkinem i Wladymirem Troszinem, ale w ich wypadku ostateczna decyzja nie zapadła.
Równolegle toczą się rozmowy na temat budżetu. Jeszcze przed świętami ma zostać podpisana umowa z nowym sponsorem z Torunia.