Idea uruchomienia Liceum Profilowanego miała pewne uzasadnienie. Chodziło o przybliżenie szkoły do młodzieży, żeby uczniowie nie musieli jeździć do Nowego Miasta Lubawskiego, Brodnicy czy Działdowa. Jednak to młodzież - absolwenci gimnazjum - miała w ręku klucz do otwarcia szkoły w Ostaszewie. Młodzież i rodzice zadecydowali - nie!
Po informacjach, także prasowych, o możliwości otwarcia Liceum Profilowanego w Ostaszewie zgłosiło się raptem dwoje kandydatów. Był jednak jeszcze czas, żeby wypromować inicjatywę władz samorządowych. Były więc spotkania u starosty, dwa z rodzicami, stosowne informacje otrzymała młodzież. Jednak każdy absolwent gimnazjum ma prawo wybrać taką szkołę, jaką chce i z tej możliwości skorzystano. To pierwsza przyczyna. Druga - o czym wiedzą pracownicy nie tylko oświaty, ale każdy urzędnik w gminie Grodziczno - idzie niż demograficzny. Te dwie okoliczności spowodowały, że nie udało się skompletować choćby jednej klasy w Liceum Profilowanym.
Konsekwencje niżu demograficznego obrazuje znakomicie inny przykład. Otóż budynek szkoły w Ostaszewie nie pozostanie pusty. Będzie tam filia Szkoły Podstawowej w Grodzicznie z klasami od zerówki do trzeciej. W zerówce będzie troje dzieci, w pierwszej - szóstka uczniów, w drugiej - także szóstka i w trzeciej - dziesięcioro. Dzieje się tak, bo rodzice z wsi położonych na krańcach gminy zapisują swoje pociechy do szkół w Hartowcu lub Kiełpinach. Zatem już na tym stopniu edukacji trzeba bardzo uważnie przygotowywać plany nauczania, w obrębie gminy, na nadchodzące lata.
Nie będzie szkoły
Bogumił Drogorób

W tej szkole uczyć się będzie 25 dzieci w klasach od zerówki i trzeciej.
Władze gminy Grodziczno planowały otwarcie nowej placówki oświatowej dla młodzieży po gimnazjum. Miało powstać Liceum Profilowane. Dziś wiadomo, że plany zweryfikowało życie.