Jedyny zespół ludowy z powiatu sępoleńskiego trzy tygodnie temu nagrał piosenkę "Nie chciała gburasa" i już jest na piątym miejscu "Ludowej listy przebojów radia PiK".
Zespół mógłby obchodzić 20-lecie, ale tak naprawdę w obecnym składzie gra od 12 lat. - Lutowianki się rozpadły po wyjeździe Andrzeja Goldyszewicza - _mówi Małgorzata Senska, która z "Lutowiankami" związała się za namową mamy Celiny Ciesielskiej i Barbary Stasierowskiej już jako nastolatka. - Jak zaczęłam pracować w domu kultury, to największym marzeniem było ożywienie zespołu. _
I udało się. Choć "Lutowiankom" przygrywa Jerzy Rydzkowski na keyboardzie, ale stara się, aby słychać było jak najwięcej motywów ludowych. I żadna większa impreza na Krajnie nie może się obyć bez "Lutowianek".