Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie chodziło mi o eskalowanie konfliktu - mówi poseł Łukasz Zbonikowski

Małgorzata Goździalska
Małgorzata Goździalska
Po rozprawie w sądzie Łukasz Zbonikowski powiedział, że chodzi mu tylko o prawdę, dlatego zgodził się na mediację z Jarosławem Chmielewskim.

We włocławskim sądzie była sprawa, która wytoczył Jarosławowi Chmielewskiemu, szefowi struktur miejskich PiS poseł PiS Łukasz Zbonikowski. Obaj zgodzili się na mediacje.

Przeczytaj również: Będzie mediacja pomiędzy Łukaszem Zbonikowskim a Jarosławem Chmielewskim

Zapytaliśmy posła, dlaczego podjął taką decyzję. Z informacji, które przesłał nam drogą SMS-ową wynika, że nie chodziło mu o eskalowanie konfliktu, tylko o to, żeby Jarosław Chmielewski "odwołał swoje nieprawdziwe słowa".

- Nie mogę pozostawić bez reakcji sytuacji, gdy jeden funkcjonariusz publiczny oskarżył drugiego o popełnienie przestępstwa za pomocą środków masowego przekazu i udawał, że nic się nie stało - napisał poseł Zbonikowski.

Dlaczego poseł wybrał sąd powszechny zamiast koleżeńskiego? Jak twierdzi, został zniesławiony w "prawdziwej rzeczywistości, a nie wewnątrzpartyjnej", więc udał się po sprawiedliwość do sądu powszechnego, a nie koleżeńskiego. - Zresztą, jedno nie wyklucza drugiego - dodał.

***

Prognoza pogody kujawsko-pomorskie (źródło: TVN Meteo/x-news)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska