We włocławskim sądzie była sprawa, która wytoczył Jarosławowi Chmielewskiemu, szefowi struktur miejskich PiS poseł PiS Łukasz Zbonikowski. Obaj zgodzili się na mediacje.
Przeczytaj również: Będzie mediacja pomiędzy Łukaszem Zbonikowskim a Jarosławem Chmielewskim
Zapytaliśmy posła, dlaczego podjął taką decyzję. Z informacji, które przesłał nam drogą SMS-ową wynika, że nie chodziło mu o eskalowanie konfliktu, tylko o to, żeby Jarosław Chmielewski "odwołał swoje nieprawdziwe słowa".
- Nie mogę pozostawić bez reakcji sytuacji, gdy jeden funkcjonariusz publiczny oskarżył drugiego o popełnienie przestępstwa za pomocą środków masowego przekazu i udawał, że nic się nie stało - napisał poseł Zbonikowski.
Dlaczego poseł wybrał sąd powszechny zamiast koleżeńskiego? Jak twierdzi, został zniesławiony w "prawdziwej rzeczywistości, a nie wewnątrzpartyjnej", więc udał się po sprawiedliwość do sądu powszechnego, a nie koleżeńskiego. - Zresztą, jedno nie wyklucza drugiego - dodał.
***
Prognoza pogody kujawsko-pomorskie (źródło: TVN Meteo/x-news)