Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie dadzą na szpital ani grosza. "Nie chcemy płacić za cudze błędy!"

Ramona Wieczorek [email protected] tel. 52 396 69 32
Krzysztof Joppek, radny miejski: - Brakuje dużej kwoty. Żaden radny nie podejmie decyzji o przekazaniu pieniędzy bez szczegółowych wyjaśnień, dlaczego tak się stało i kto ponosi winę.
Krzysztof Joppek, radny miejski: - Brakuje dużej kwoty. Żaden radny nie podejmie decyzji o przekazaniu pieniędzy bez szczegółowych wyjaśnień, dlaczego tak się stało i kto ponosi winę. Ramona Wieczorek
Miasto nie dołoży pieniędzy na rozbudowę szpitala. - Nie chcemy płacić za cudze błędy - mówi przewodniczący rady Paweł Cieślewicz. Starosta Dorota Gromowska nie przyszła na sesję. Radnych przekonywał jej zastępca.
Krzysztof Joppek, radny miejski: - Brakuje dużej kwoty. Żaden radny nie podejmie decyzji o przekazaniu pieniędzy bez szczegółowych wyjaśnień, dlaczego
Krzysztof Joppek, radny miejski: - Brakuje dużej kwoty. Żaden radny nie podejmie decyzji o przekazaniu pieniędzy bez szczegółowych wyjaśnień, dlaczego tak się stało i kto ponosi winę. Ramona Wieczorek

Krzysztof Joppek, radny miejski: - Brakuje dużej kwoty. Żaden radny nie podejmie decyzji o przekazaniu pieniędzy bez szczegółowych wyjaśnień, dlaczego tak się stało i kto ponosi winę.
(fot. Ramona Wieczorek)

Powiat szuka wsparcia finansowego, bo m.in. przez wady w projekcie rozbudowa lecznicy jest droższa, niż początkowo zakładano. I to o prawie 5 mln zł.

Wicestarosta Wiktor Metkowski, który od początku nadzorował projekt - w poprzedniej kadencji jako pełnomocnik spółki, teraz zarządu powiatu - próbował tłumaczyć, skąd wzięła się zawrotna suma. Mówił o kolejnych etapach budowy, o tym, że inwestor, wykonawca i autor projektu nie mogli się dogadać. Nowe biuro projektowe musiało uwzględnić uwagi sanepidu. - A każdy wymóg to kolejne pieniądze - tłumaczył Metkowski. Nie przekonał jednak radnych, by zgodzili się dorzucić do modernizacji, o co wnioskowała rada powiatu.

- Kiedy w ręce wpadło mi to pismo, poraziła mnie kwota. I fakt, że prośba była skierowana tylko do jednego samorządu, z pominięciem innych. Przecież miasto i gmina Tuchola to ok. 40 proc. mieszkańców powiatu, a ze szpitala korzystają wszyscy - uważa burmistrz Tadeusz Kowalski.

Mimo zapewnień na ostatniej sesji rady powiatu uchwała o zwróceniu się z prośba o wsparcie do innych gmin nie został podjęta. - Jesteśmy rozczarowani - mówi Kowalski.

Radni miejscy wytykali powiatowi, że być może za słabo nadzorował realizację projektu. - Zrozumiałbym, że ceny wzrosły - ale na miłość boską, skąd tak diametralny wzrost? Nie chcę być czarnym prorokiem, ale za chwilę może się okazać, że brakuje drugie tyle - zauważa radny Jacek Jeżewski.

Metkowski przyznał, że kosztorys inwestorski jest szacunkowy. - My też stwierdziliśmy, ze to za dużo. Poprosiliśmy inwestora, żeby sprawdził, jakie prace są niezbędne i co zrobić, żeby obniżyć koszty. Trwają negocjacje - dodał.

Zofia Kujath, przewodnicząca rady nadzorczej tucholskiego szpitala, podkreślała, że to powiat płaci za rozbudowę w ramach partnerstwa spółki i starostwa. Szpital odpowiada natomiast za wyposażenie.

- Po trzech latach dodatkowe kwoty mogły się pojawić, ale nie takiej wysokości. Moim zdaniem trzeba zaczekać na zliczenie kosztów i rzetelne dane - przekonywała.

To stanowisko poparł burmistrz. - Na pewno jeśli dokładalibyśmy pieniądze, chcielibyśmy mieć pewność, że to kwota oparta na dokumentach. Teraz przedwcześnie decydować o ewentualnej pomocy, skoro nie ma konkretnych wyliczeń - uważa.

Radni jednogłośnie przyjęli oświadczenie, że nie dołożą do szpitala, zwłaszcza że miasto przekazało już spółce działkę za 180 tys. zł i na korzystnych warunkach udostępnia pomieszczenia na przychodnie.

- Chcielibyśmy pomóc, ale nasze możliwości są ograniczone, bo gmina sama prowadzi sporo inwestycji. Kwota 5 mln zł mogłaby zachwiać naszym budżetem - mówił radny Waldemar Kierzkowski.

Poparł go przewodniczący rady Paweł Cieślewicz. - Ta kwota jest zabójcza i wzięła się właściwie znikąd. Zresztą takich spraw nie załatwia się tego rodzaju pismami, ale rozmową w większym gronie - mówił. -

Rada nie chce płacić za cudze błędy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska