Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma ani kuchni, ani łazienki. Ale ADM twierdzi inaczej

Katarzyna Piojda [email protected]
Pan Marian w takich warunkach mieszka od 17 lat. - Taki to u mnie XXI wiek - żartuje, ale do śmiechu mu nie jest. Zapowiada więc, że złoży w ADM wniosek o zamianę  mieszkania
Pan Marian w takich warunkach mieszka od 17 lat. - Taki to u mnie XXI wiek - żartuje, ale do śmiechu mu nie jest. Zapowiada więc, że złoży w ADM wniosek o zamianę mieszkania Jarosław Pruss
- Nie mam ani kuchni, ani łazienki - mówi pan Marian. Administracja twierdzi jednak, że mieszkanie lokatora ma oba te pomieszczenia.

30-metrowe mieszkanko w domu wielorodzinnym przy ul. Toruńskiej. - Od 17 lat tutaj mieszkam - opowiada pan Marian. - Zamieniłem się dobrowolnie na nie, bo jest tanie. Warunki są jak w mieszkaniu socjalnym, a to mieszkanie komunalne. Miesięcznie płacę za nie 87 złotych, bo administracja przyznała mi duże zniżki w opłatach. Nie jest zadłużone.

W przypadku samotnego bydgoszczanina każda złotówka się liczy. - Żyję miesięcznie za niecałe 500 złotych zasiłku - dodaje mężczyzna, który przepracował 27 lat na budowach.

Dom pamięta dwie wojny

Żyje w tragicznych warunkach. Z sufitu spada popękana farba. Na ścianach pokoju widać kilka warstw starej tapety. - Grzyb jest na tych ścianach, bo wentylacja nie działa. Jestem bez kuchni i z łazienką na zewnątrz, tak zwanym wychodkiem - wymienia lokator.

Budynek ma ponad 100 lat. - I moje okna tyle samo - wtrąca czytelnik. - Nie mam za co wymienić ich na nowe. Zresztą nie mógłbym: to nie jest moje mieszkanie, tylko gminy.

Przeczytaj również: 7-osobowa rodzina ciśnie się na 18 metrach. W jednym pokoju. Bez osobnej kuchni i łazienki

Wiek temu drewniany wychodek nikogo nie dziwił. - Ale żyjemy w XXI wieku - zaznacza pan Marian. - O kąpieli w moim mieszkaniu nie ma mowy. Żebym mógł się umyć, muszę zagotować wodę w czajniku elektrycznym i wlać ją do miski. Dobrze, że wodę bieżącą mam.

Dlaczego w czajniku elektrycznym, a nie w zwykłym, na kuchence? - Bo nie mam kuchenki. Ja w ogóle nie mam kuchni, chociaż z dokumentów niby wynika, że ona istnieje - kontynuuje lokator.

Kuchnia widmo

Lokal należy do gminy. Magdalena Marszałek, rzeczniczka Administracji Domów Miejskich, tłumaczy: - Gdy pan Marian przejmował przed laty to mieszkanie, zgodnie z protokołem przekazania lokal miał wyznaczone pomieszczenie kuchenne o powierzchni około 4 metrów kwadratowych z oknem i był wyposażony w zlewozmywak oraz bojler elektryczny.

- To niech urzędnicy z ADM mnie odwiedzą i pokażą, gdzie mam tę kuchnię - denerwuje się pan Marian. - Ja jej jakoś nie widzę.

W administracji wyjaśniają, że są w stałym kontakcie z tym panem. - Na bieżąco reagujemy na wszystkie zgłaszane uwagi - informuje rzeczniczka. I wymienia ostatnie roboty, choćby przegląd instalacji grzewczej i czyszczenie pieca w mieszkaniu przy Toruńskiej.

ADM ma jednak dla bydgoszczanina propozycję. - Najemca może złożyć wniosek o zamianę lokalu w naszym dziale mieszkaniowym przy ulicy Gdańskiej 9 - radzi Magdalena Marszałek.
- I to zrobię - zapowiada pan Marian.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska