Ogólnopolska akcja protestacyjna zaczęła się 16 grudnia. Po kolei przystępowały do niej poszczególne województwa, wczoraj przyszła pora na Pomorskie.
Chodzi o kasę
Strażacy w całym kraju domagają się zrównania pensji z wynagrodzeniem policjantów. Chcą, aby ich pobory wzrosły średnio o 250 zł. Wczoraj przed siedzibą PSP przy ul. Gdańskiej zawisły flagi związkowe i transparenty z napisem "Protest". W południe przez minutę wyły syreny.
Na wezwanie
Do związków zawodowych w chojnickiej PSP należy około 40 osób, ale i niezrzeszeni popierają akcję. - Nie zbagatelizujemy żadnego zgłoszenia - _zapewnia Bogdan Spitzka, szef strażackich związków zawodowych w Chojnicach. - Na razie zaprzestaniemy ćwiczeń i prac w jednostce.
**Zakaz strajku
Strażacy nie mają prawa do strajku, więc nie mogą odmówić wyjazdu. - Nawet nie chcielibyśmy, bo co winien jest przeciętny Kowalski, że nie możemy się dogadać z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji - mówi Spitzka.
_
Nie poćwiczą
Barbara Zybajło

Wczoraj część strażaków siedziała w wozach i uruchamiała syreny alarmowe, a część wieszała flagi i transparenty.
Wczoraj w południe przed komendę Państwowej Straży Pożarnej w Chojnicach wyjechały wozy. Zawyły syreny, a strażacy oflagowali budynek.