Anna Walewska z Bydgoszczy pod koniec grudnia wykupiła wczasy w Egipcie. Wraz z mężem wyjadą na nie w pierwszej połowie lipca. - Nasz wyjazd nie jest tani. Za dwutygodniowy pobyt w pięciogwiazdkowym hotelu zapłacimy prawie 7,5 tysiąca złotych. To o ponad dwa tysiące więcej niż rok wcześniej, ale baliśmy się, że od nowego roku ceny wzrosną.
Egipt mógł być tańszy
W 2008 roku rezerwowaliśmy wakacje już w listopadzie. W 2009 roku ani w listopadzie, ani na początku grudnia nie było żadnych ciekawych ofert. Gdy po świętach pojawiła się ta propozycja Egiptu, od razu się zdecydowaliśmy. Zdenerwowaliśmy się, gdy kilka dni temu sprawdziliśmy, że gdybyśmy nasze wakacje wykupilibyśmy w styczniu, sporo byśmy zaoszczędzili - opowiada.
Czytaj też: Powakacyjny raport. Jeśli urlop, to najlepiej pod piramidami
Opłacało się zaczekać z rezerwacją zagranicznych wczasów do stycznia tego roku. Większość biur podróży pod koniec 2009 roku wynegocjowała u przewoźników i w hotelach dodatkowe rabaty. Zatem mogą teraz obniżyć cenę.
Magda Plutecka-Dydoń, PR Manager Neckermann Polska, zapewnia: - Nasi klienci, którzy zdecydują się na rezerwację wakacji do końca stycznia, mogą skorzystać nawet z 25-30 procentowej zniżki powiększonej o dodatkowy rabat sięgający 250 złotych. Zapewniamy także gwarancję niezmienności ceny.
Mniej za waakcje w Turcji czy Tunezji
Jak słyszymy, ta styczniowa obniżka objęła blisko 80 hoteli na 15 słonecznych kierunkach (m.in. Egipt, Turcja, Tunezja).
Kto do 31 stycznia zdecyduje się wykupić wczasy z Itaką, również może sporo zaoszczędzić. Rabaty sięgają do 40 proc. ceny wyjazdu. Itaka gwarantuje niezmienność ceny. W styczniu taniej jest także m.in. Sky Club.
Warto zapamiętać, że na 20 dni przed datą wyjazdu cena ustalona w umowie nie może wzrosnąć. Oznacza to, że np. na miesiąc, dwa przed terminem wyjazdu organizator może upomnieć się o dodatkowe pieniądze. Oczywiście musi mieć ku temu przesłanki. W Federacji Konsumentów tłumaczą, że musi udokumentować wpływ jednej z następujących okoliczności na podwyższenie ceny: wzrost kosztów transportu, kursów walut, opłat urzędowych, podatków lub opłat niezależnych takie usługi, jak: lotniskowe, załadunkowe lub przeładunkowe w portach morskich i lotniczych.
