Gmina Mrocza z jezior słynie. Wokół jest ich kilka: Wieleckie, Witosławskie, Rościmińskie Małe. Ale i w samej Mroczy jest akwen, przy którym niegdyś chętnie wypoczywali mieszkańcy. To Jezioro Hetmańskie. Dziś nawet w upały przychodzą tu odpocząć nieliczni. Bo plaży nie ma, brzegi zarosły, a i czystość akwenu budzi wątpliwości. Czy będzie tu kiedyś inaczej?
Projektując obwodnicę Mroczy uwzględniono zjazd w stronę jeziora. Powstał też parking. Czy oznacza to, że gmina ma plany związane z tym miejscem? Teren przy jeziorze zostanie zagospodarowany? Burmistrz Leszek Klesiński nie mówi "nie" choć od razu zaznacza, że nie stanie się to szybko. - Przede wszystkim teren wokół jeziora nie jest naszą własnością. Należy do Agencji Nieruchomości Rolnej. By cokolwiek zrobić musielibyśmy go najpierw od agencji przejąć - wyjaśnia burmistrz.
Przyznaje, że można wystąpić o nieodpłatne przejęcie gruntu, tak już gmina robiła, ale agencja wymaga wówczas gotowego projektu na inwestycję użyteczności publicznej, zarezerwowanych na nią pieniędzy w budżecie. A Mrocza dopiero skończyła budowę obwodnicy, jesienią rozpoczyna budowę hali sportowej. O zagospodarowaniu Jeziora Hetmańskiego na razie w ratuszu nie myślą.
Czytaj e-wydanie »