Przypomnijmy, do dramatycznego zdarzenia doszło w miniony czwartek (25 czerwca) około godziny 20 na ulicy Zamkowej w Oleśnicy. 8-letnia dziewczynka wbiegła na ulicę, prawdopodobnie za psem, wprost pod nadjeżdżającą toyotę. W ciężkim stanie została zabrana przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do jednego z wrocławskich szpitali. Przez kilka dni trwała walka o życie dziecka. Niestety, w środę dziewczynka zmarła.
W czasie wypadku opiekunowie dziewczynki byli nietrzeźwi. Na razie tylko matka dziecka usłyszała zarzut z art. 160 kodeksu karnego, czyli narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, bowiem dziecko wtedy znajdowało się pod jej opieką. Trwa również postępowanie dotyczące samego wypadku.
W środę wieczorem na chodniku w miejscu tragedii zapłonęły znicze.
