Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niech pan sobie powiększy penisa

(pio)
sxc
Trwa około trzech godzin i kosztuje przeciętnie 3,5 tysiąca złotych, za to przybywa około 3 centymetrów. O czym mowa? O powiększaniu penisa.

Operacje plastyczne powiększania penisa są coraz popularniejsze u panów o małych "interesach". W kraju jest już przynajmniej kilka klinik specjalizujących się w tej dziedzinie.

Czy "jego" rozmiar ma znaczenie?

Na czym polega taka operacja? Poluzowuje się więzadła, które przymocowują ciała jamiste do kości łonowej. Nacięcie tych więzadeł pozwala dotrzeć do części prącia, którego nie widać, bo schowane jest za skórą.

Efekt: widać go więcej, za to schowanej części w skórze jest mniej.

Operacja jest przeprowadzana w narkozie ogólnej. Trwa do trzech godzin. Żeby nic nie było widać po zabiegu chirurgicznym, lekarz robi cięcie pod brzuchem, w owłosionej okolicy.

Fachowcy z zakresu przedłużania interesu zapewniają, że nie widać blizn na prąciu. Cała operacja kosztuje pacjenta 3-4 tysiące złotych albo 800-900 euro.

Mężczyźnie ubywa tyle pieniędzy z portfela, za to zyskuje on na długości. Ile? Z reguły 2-3 centymetry długości prącia w stanie zwiotczenia. Są i tacy, którym penis wydłuża się o 5-6 cm. To zazwyczaj panowie z nadwagą, którym tłuszczyk w fałdach skórnych więcej zasłania niż odsłania.

Wyznania kobiety z łóżka wzięte

Szwy zdejmuje się przeważnie po tygodniu, 10 dniach. Mężczyzna jest w pełni sprawny po około 2 tygodniach od zabiegu.

Może ćwiczyć interes. W jaki sposób? Kupić sobie specjalne obciążniki, które przymocowuje do "tej" części ciała i zostawiać je na 10-20 minut. Rezultaty widać po miesiącu. Podobno widać…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska