W przyszłym tygodniu rozpocznie się naprawa dachu na hali widowiskowej. Będzie to kosztowało ponad 800 tysięcy złotych.
Wiele wskazuje na to, że wkrótce zakończą się problemy z zaciekającym dachem na hali. Po wielu trudnościach udało się znaleźć firmę, która podejmie się wykonania prac. Jak mówiMotyka, dyrektor wydziału funduszy europejskich i rozwoju lokalnego mogileńskiego ratusza procedura wyboru wykonawcy była długa i trudna. Przypomnijmy, że problemy z dachem pojawiły się już na etapie budowy hali. Próbowano im zaradzić. Dach jednak nadal przecieka, a firma budująca obiekt zbankrutowała.
To będzie droga naprawa
Gmina musiała zabiegać o wypłatę odszkodowania z ubezpieczenia. Koszt naprawy w części pokryje z odszkodowania. Z ponad 800 tysięcy 451 tysięcy to suma od firmy ubezpieczeniowej. Ratusz liczy ponadto na zwrot podatku VAT, zapłaconego od tej inwestycji, czyli ponad 150 tysięcy złotych. Z budżetu gminy trzeba byłoby dołożyć nieco ponad 200 tysięcy. Być może naprawa mniej uszczupli gminny budżet, bo urzędnicy zabiegają o kolejne pieniądze z ubezpieczenia. Odzyskanie pieniędzy z polisy to nie jedyny kłopot. Wcześniej były poważne problemy, ze znalezieniem firmy, która podejmie się naprawy. Nie udało się wyłonić wykonawcy w przetargu. Zaproszono więc do negocjacji kilka firm spełniających warunki. Jak mówi Beata Motyka nie jest łatwo znaleźć firmę, która odejmie się położenia 300 metrów kwadratowych membrany na dachu i spełnia warunki m.in. posiadania ubezpieczenia.
Zgłosiła się jedna firma
Z zaproszenia do negocjacji skorzystała jedna firma. A jej oferta była "nieracjonalnie wysoka". W końcu ratusz musiał złożyć zamówienie z wolnej ręki.firmę z Rzeszowa. 16 sierpnia jej pracownicy mają przywieźć materiały potrzebne do rozpoczęcia prac. Późną jesienią naprawa dachu ma się zakończyć. Podczas prac na pewien czas trzeba będzie wyłączyć z użytkowania salę w hali widowiskowej. Zajęta będzie także część parkingu.
