https://pomorska.pl
reklama

Niemiecki Bild nie wspomina już o skażeniu rtęcią. Wiceszef MSZ: to informacja medialna, nie potwierdzona żadnymi badaniami

Marcin Koziestański
Opracowanie:
Premier wydał polecenie, by wyłowić z Odry śnięte ryby
Premier wydał polecenie, by wyłowić z Odry śnięte ryby Jaroslaw Jakubczak/Polska Press
Jeszcze w piątek przed południem niemieckie media pisały o skażeniu rtęcią, a wieczorem o rtęci już milczały. Wyjaśnił to wiceszef polskiego MSZ Paweł Jabłoński. - Po tych pierwszych doniesieniach, które pojawiły się, że rzekomo stwierdzono rtęć w badaniach niemieckich, my się natychmiast zwróciliśmy do strony niemieckiej z pytaniem, czy rzeczywiście tak jest - mówił. - Odpowiedź była taka, że to jest informacja medialna, która nie została wciąż potwierdzona żadnymi badaniami laboratoryjnymi.

Niemiecki "Bild" w artykule zaktualizowanym w piątek wieczorem podkreśla, że w Odrze znalazła się "jakaś trucizna", przez co rząd federalny bije teraz na alarm. A federalna minister środowiska Steffi Lemke jest "bardzo zaniepokojona" i twierdzi, że "wydarzenia muszą zostać całkowicie wyjaśnione".

O rtęci wspominał wcześniej minister środowiska Brandenburgii Axel Vogel. Mówił zbulwersowany, że polskie władze nie wydały od razu ostrzeżenia, gdy dowiedziały się o poważnych problemach w lipcu. "Na początku tygodnia dzieci kąpały się jeszcze w niemieckiej części rzeki granicznej. Trucizna prawdopodobnie była już w wodzie" - mówi Vogel.

Wiceszef MSZ o skażeniu Odry rtęcią: strona niemiecka odpowiada, że to informacja medialna

O tym, że "skażenie rtęcią" nie było prawdą, mówił w Polsat News wiceszef MSZ.

Odpowiedź strony niemieckiej była taka, że informacja o skażeniu Odry rtęcią, to informacja medialna, która nie została potwierdzona żadnymi badaniami laboratoryjnymi, oczywiście absolutnie nie możemy niczego wykluczyć

- powiedział w piątek wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.

Pytany, czy w sprawie katastrofy ekologicznej na Odrze Polska zdecyduje się poprosić o pomoc międzynarodową, np. "najbardziej nowoczesnych laboratoriów we Szwecji, które mogłyby nam pomóc wyjaśnić tę sprawę", wiceszef MSZ powiedział: "Będziemy korzystali ze wszystkich możliwości stosownie do potrzeb".

- Ten zespół kryzysowy, który działa składa się z bardzo licznych instytucji. Inspekcje zarówno środowiskowe, także weterynaryjne są w to zaangażowane - i te zasoby pozwalają nam na przetestowanie bardzo dużej liczby próbek - mówił. - W tym zakresie też, oczywiście, jesteśmy w kontakcie z partnerami międzynarodowymi - wyjaśnił Jabłoński.

źródło: Bild/PAP

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska