Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niemieckie flagi na ratuszu w Chojnicach. - To rani moje uczucia - mówi mieszkanka

Maria Eichler
To tylko rekonstrukcja historyczna  z okazji rocznicy powrotu Chojnic do ojczyzny w 1920 r.
To tylko rekonstrukcja historyczna z okazji rocznicy powrotu Chojnic do ojczyzny w 1920 r. Aleksander Knitter
Jadwiga Zagozda poskarżyła się kancelarii prezydenta, że na magistracie wywiesza się barwy Niemiec. - To polski urząd, tak nie można - twierdzi.

Mieszkanka Chojnic jest zdania, że urząd w Polsce nie powinien być dekorowany flagami innych państw, zwłaszcza zaś Niemiec. - To jest publiczny budynek, dla wszystkich mieszkańców - twierdzi. - Tam jest nasze godło. Moim zdaniem nie można tam wieszać niemieckiej flagi na zasadzie jakiegoś widzimisię.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Zagoździe nie podoba się też, że na stronie miasta w internecie w zakładce z kalendarzem imprez znalazła się fotka, gdzie niemieckie flagi pysznią się w całej okazałości. - Nawet jeśli jest to zdjęcie z jakiejś historycznej inscenizacji, to ja nie byłam na niej i o tym nie wiem - mówi.

Na jednym z portali internetowych dostrzegła niemiecką flagę wywieszoną z okazji pobytu fotografików z Niemiec i Holandii. - Co to za powód - pomstuje. - To rani moje uczucia. Jesteśmy w końcu w Polsce.
Jest oburzona odpowiedzią przewodniczącego rady miejskiej Mirosława Janowskiego, który stwierdził, że niemieckie flagi nigdy w Chojnicach nie były wywieszane, za wyjątkiem inscenizacji powrotu Chojnic do ojczyzny przed kilku laty, ale to było teatralne przedstawienie.

Dodaje jednak, że niemiecka flaga bywa wywieszana, gdy w Chojnicach pojawia się delegacja z miasta partnerskiego Emsdetten w Niemczech. Janowski podkreśla, że na zdjęciach, które Jadwiga Zagozda dołączyła do skargi, znalazła się jednak nie flaga Niemiec, ale flaga...Chojnic.

Przeczytaj również: Chojnice. O sąsiadach zza Odry wiedzą prawie wszystko

- Faktycznie w wieczornym świetle pomyliłam te flagi - wyjaśnia Zagozda. - Co nie zmienia faktu, że przewodniczący rady miejskiej kłamie, twierdząc, że nigdy nie wywieszano u nas niemieckiej flagi.
- Ogarnia mnie pusty śmiech - mówi Janowski. - Kobieta pomyliła flagi i sama się ośmiesza.

Dyrektor generalny urzędu Robert Wajlonis uważa, że skarga Jadwigi Zagozdy jest bezpodstawna. - Trudno zrozumieć tę skargę - mówi. - Wywieszanie flag reguluje protokół dyplomatyczny. My nie nadużywamy tego, flagi Emsdetten i Niemiec pojawiają się na ratuszu tylko z okazji oficjalnych wizyt naszych przyjaciół z tego miasta.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska