https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niepełnosprawni też chcą pracować

joanna Lewandowska [email protected] tel. 54 232 22 22 fot. Wojciech alabrudzińśki
Mirosław Lewandowski swój zakład szewski prowadzi od października ubiegłego roku
Mirosław Lewandowski swój zakład szewski prowadzi od października ubiegłego roku
Po dwudziestu latach bezczynnego siedzenia w domu Mirosław Lewandowski zdecydował się otworzyć własną firmę. Nie zrobiłby tego, gdyby nie specjalne szkolenie.

- Szkoda, że wcześniej nie było takich kursów - mówi pan Mirosław. - Gdybym wziął w nim udział zaraz po wypadku, na pewno nie byłbym tyle lat bezrobotny. Mężczyzna pracował we włocławskim „Opakofarbie”, kiedy tragiczny wypadek przerwał jego karierę zawodową. Gdy stracił sprawność od pasa w dół i zaczął poruszać się na wózku inwalidzkim myślał, że wszystko już za nim. Był przekonany, że będzie już na zawsze skazany na siedzenie w domu.

Można inaczej

- Kiedy dowiedziałem się o kursach dla niepełnosprawnych, nie wahałem się ani chwili - opowiada. - Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że po nich zacznę pracę na własny rachunek. Zapisałem się ze względu na potrzebę kontaktu z innymi, dotkniętymi kalectwem ludźmi.

- To bardzo częsta motywacja uczestników naszego projektu - mówi Grażyna Nowak-Kraszewska z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodziniewe Włocławku. - I o to przede wszystkim chodzi.

MOPR rozpoczął zapisy na kolejną, trzecią już edycję projektu „Aktywna Integracja Projekt Systemowy MOPR Włocławek”, współfinansowanego z Europejskiego Funduszu Społecz- nego. Jak wyjaśnia Stanisława Matejska z MOPR, w tym roku planują zorganizować dla niepełnosprawnych spotkania z psychologiem, doradcą zawodowym. W programie znalazły się m.in. zajęcia z wizażu i wyczerpujące informacje o prawach i uprawnieniach przysługujących uczestnikom projektu.

- Oczywiście, zależy nam na tym, żeby jak najwięcej osób znalazło po szkoleniach pracę - mówi Grażyna Nowak-Kraszewska. - Ale to nie jest najważniejsze. Przede wszystkim chodzi o to, by niepełnosprawni wyszli z domów, spotkali się z innymi ludźmi.

Pracownicy socjalni chcą pokazać włocławianom dotkniętym kalectwem, że nie muszą zamykać się w czterech ścianach.

Kino zamiast telewizji

Dwie dotychczasowe edycje projektu uświadomiły uczestnikom, że aktywność może zaprocentować. Bo jak mówi G. Nowak - Kraszewska, po wyjeździe na turnus, wizytach w restauracjach, kinach, poznali smak luksusu, więc będą dążyć do tego, żeby na co dzień móc korzystać z uroków życia. To, jak twierdzą pracownicy socjalni, bardzo ważne, zwłaszcza, że wielu niepełnosprawnych wcześniej nie widziało przed sobą żadnych perspektyw.

Po zakończeniu projektu uczestnicy wiedzą, jak rozmawiać z ewentualnymi pracodawcami, jak zdobyć dotację na otwarcie działalności gospodarczej.

Mieczysław Lewandowski przekonuje, że bez pomocy MOPR na pewno nie podjąłby ryzyka. To kursy i spotkania z innymi ludźmi uświadomiły mu, że warto spróbować. Dzięki nim od kilku miesięcy prowadzi zakład z usługami szewskimi i naprawą sprzętu AGD.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska