"Nieszawki" już spławione
„Nieszawka” charakteryzuje się długością ok. 7 metrów, szerokością poniżej 1,5 metra i charakterystycznie zadartą sztabą, czyli dziobem umożliwiającym dobijanie dosłownie w każdym miejscu. Na to wydarzenie przybyli przedstawiciele władz powiatowych, miejskich i różnych organizacji związanych z działalnością wodną np. Festiwalu Wisły czy Kujawsko-Dobrzyńskiej Organizacji Turystycznej.
Nie mogło również na tej imprezie zabraknąć reprezentantów nieszawskiego koła Ligi Morskiej i Rzecznej pod opieką Macieja Marjańskiego. Członkowie koła w osobach: Jakuba Szczepańskiego i Łukasza Bednarka bardzo interesowali się techniką wykonania łódek, o której barwnie opowiadał im jeden z twórców - Tomasz Szczęsny z Ciechocinka.
O wykorzystaniu "nieszawek" w praktyce mówił chłopcom Tadeusz Wiśniewski, mieszkaniec Nieszawy, również zaangażowany w to wodne przedsięwzięcie. Po błogosławieństwie łódek przez ks. proboszcza Grzegorza Molewskiego i przemówieniach zebranych gości nastąpiło wodowanie łodzi w nurt Wisły. W tą czynność również czynnie włączyli się nieszawscy ligowcy. Na koniec po pamiątkowym wspólnym zdjęciu mistrzowie szkutnictwa na swych łodziach odpłynęli do Ciechocinka.
