Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niewidomy poprosił o skuter, czyli nietypowe prośby podopiecznych pomocy społecznej

Katarzyna Piojda
Z nietypowymi prośbami podopiecznych pracownicy socjalni w Bydgoszczy mają do czynienia prawie na co dzień
Z nietypowymi prośbami podopiecznych pracownicy socjalni w Bydgoszczy mają do czynienia prawie na co dzień sxc.hu
Mężczyzna, który stracił wzrok, prosi o skuter. Leżąca kobieta, której maska zasłania pół twarzy, wnioskuje o telewizor. Pracownicy socjalni domyślają się, że podopieczni nie dla siebie chcą sprzęty.

Z nietypowymi prośbami podopiecznych pracownicy socjalni mają do czynienia prawie na co dzień.
Przychodzi niewidomy mężczyzna do jednego z ośrodków pomocy społecznej. Wnioskuje o skuter, "który bardzo ułatwi mu życie". Nawet ma upatrzony pojazd. Za 13 tysięcy złotych. Socjalni, mając na uwadze, że podopieczny w ogóle nie widzi, odmówili. Domyślili się, że pan chce załatwić skuter. Tyle, że nie dla siebie.

Kasa na fajki

Inny przypadek. Do organizacji charytatywnej zgłasza się starsza kobieta. Mówi, że jest samotna, żyje za 400 złotych miesięczne. Twierdzi, że przyszła po dopłatę do lekarstw. - Kaszel taki mocny, że aż dusi, a nawet na chleb brakuje - opowiada.

Przeczytaj także:Powiat mogileński. Prokurator bierze DPS pod lupę

Sekretarka prosi ją, żeby poczekała na korytarzu. Starowinka idzie jednak na podwórko. Zapala papierosa Marlboro. Paczka kosztuje około 13 złotych. Pracownica socjalna zwraca kobiecie uwagę, że przed chwilą mówiła, że na jedzenie nie ma, a na fajki wystarcza?

- Pani też pali - słyszy socjalna w odpowiedzi.

- Ale ja mam pieniądze, bo zarabiam - ripostuje pracownica organizacji.- To niech się pani postara, żebym i ja je miała - sugeruje starsza pani.

Telewizor dla rodziny

Chora kobieta, która od lat nie wstaje z łóżka, ma problemy z oddychaniem. Jest podłączona do aparatury. Na twarzy ma maskę. - Ta ogranicza jej pole widzenia do 30 procent - tłumaczy socjalna.
Bydgoszczanka wnioskowała o nowoczesny telewizor. Szybko wydało się, że nie dla siebie, a dla krewnych go chciała.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

W powyższych przypadkach opieka najpierw zbadała sytuacje podopiecznych i ich bliskich, a potem odmówiła wnioskodawcom.

Nie damy

Niektóre życzenia są jednak takie, że socjalni od razu mówią: "nie". Odmowę usłyszała m.in. rodzina, która chciała dotację na wczasy nad morzem. Jej los podzieliła ta ubiegająca się o samochód. Auto miało liczyć jednak nie więcej niż 15 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska