Wtedy wydawało się, że nie ma szans na rozwiązanie patowej sytuacji. Ani miasto, ani powiat nie chciały się przyznać do tej drogi. Ich spór rozstrzygnął ostatecznie Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Uznał, że Rąbińska jest powiatowa - w całości.
Mieszkańcy nie spoczęli na laurach. Zaczęli walczyć o to, by drogę gruntową, przy której mieszkali, pokrył asfalt. W ubiegłym roku powiat przebudował pierwszą część Rąbińskiej. W tym roku dzieło dokończył.
Przeczytaj również: Na ulicy Rąbińskiej praca wre [zdjęcia]
- Zdecydowaliśmy się na wybudowanie brakującego odcinka ulicy Rąbińskiej, ponieważ w ten sposób zamykamy ciąg wcześniej zmodernizowanych ulic powiatowych: począwszy od ulicy Świętokrzyskiej, Wierzbińskiego, przez właśnie Rąbińską i na ulicy Batkowskiej kończąc - tłumaczył nam starosta Tadeusz Majewski.
- Finał jest taki, jaki widać. Mamy przepiękną ulicę. Mieszkańcy się cieszą - wyznaje Barbara Świątkowska, szefowa Stowarzyszenia Dzielnica Stary Rąbin. Nie da się ukryć, że to z nią najczęściej musieli spotykać się urzędnicy. W swoim działaniu okazała się bardzo skuteczna.
- Jestem na emeryturze. Mam dużo czasu. Jak widzę, że dzięki mojemu zaangażowaniu ludziom żyje się lepiej, to sprawia mi to ogromną radość. Jestem konsekwentna. Nie jestem przez to zbyt lubiana przez urzędników. Jeżeli uważam, że sprawę można doprowadzić do końca, to w pełni się angażuję - wyznaje. Zaznacza, że końcowego sukcesu nie byłoby, gdyby nie czuła olbrzymiego wsparcia mieszkańców osiedla.
Za naszym pośrednictwem dziękuje radnemu Jackowi Nijakowi za pomoc w walce o Rąbińską oraz całej radzie powiatu za zgodę na realizację tej inwestycji. - I jeszcze jedno. Niech starosta wybaczy nam wszystkie dosadne słowa, jakie padały na naszych spotkaniach - wyznaje Świątkowska.
Zobacz też: Krzyczeli i wywalczyli. Ulica Rąbińska w Inowrocławiu będzie asfaltowa
- Teraz nasza dzielnica metropolią się stała - śmieje się pani Barbara. Nie oznacza to, że stowarzyszenie zawiesza swoją działalność. Będzie walczyć dalej.
O co teraz? O usunięcie starych słupów telefonicznych, o chodnik przy wjeździe od Batkowa, o ulicę Ulatowskiego i... o fotoradar przy ulicy Rąbińskiej. Jak tylko powstała tu długa, prosta asfaltowa droga, kierowcy rozpędzają swoje samochody do niebezpiecznych prędkości. Ale to już inna historia.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje