Noc w bydgoskim Lesie Gdańskim, w zimowym anturażu. Zresztą - zobaczcie sami

Las w całości leży w granicach Nadleśnictwa Żołędowo. Swoją nazwę wywodzi nazwę oczywiście od Gdańska, bowiem w jego kierunku – za północnymi rogatkami Bydgoszczy (za liniami kolejowymi Bydgoszcz – Toruń, Bydgoszcz – Chełmża i Bydgoszcz – Nowa Wieś Wielka) - rozciąga się. Jednak tak naprawdę znajduje się w granicach miast i stąd jest lasem komunalnym.

Jego północną granicę stanowi Zbocze Fordońskie, czyli wznosząca się na kilkadziesiąt metrów krawędź Pradoliny Toruńsko- Eberswaldzkiej i Wysoczyzny Świeckiej. Przed tysiącami lat pradoliną płynęła na zachód pra-Wisła. Zachodnią granicę Lasu Gdańskiego stanowi linia kolejowa Bydgoszcz – Maksymilianowo, wschodnią dzielnica Fordon.

Niemal cały kompleks leśny porastają sosnowe bory, z domieszką brzozy, dębu, świerka, buka i klonu. Szpalery dębów rosną zwłaszcza na Zboczu Fordońskim w rejonie grodziska Zamczysko.

W północno -zachodniej części Lasu Gdańskiego (na zachód od Szosy Gdańskiej) rozciąga się Leśny Park Kultury i Wypoczynku w bydgoskim Myślęcinku, bardzo popularne miejsce weekendowego wypoczynku bydgoszczan i codziennych treningów bądź spacerów bardziej aktywnych mieszkańców.

W lesie znajdują się głębinowe ujęcia wody dla Bydgoszczy oraz strefy ochrony bezpośredniej i pośredniej ujęcia wody.
Są tu także miejsca pamięci Polaków zamordowanych na początku okupacji niemieckiej podczas II wojny światowej. Znicze palą się nawet teraz, zimą.

Cały tutejszy teren ustanowiono Obszarem Chronionego Krajobrazu Północnego Pasa Rekreacyjnego Miasta Bydgoszczy. Rekreacja dotyczy wszakże nie tylko myślęcińskiego parku, ale całego Lasy Gdańskiego, przez który przebiega kilka oznakowanych szlaków turystycznych, w tym niebieski Szlak Brdy z bydgoskiego Brdyujścia do Konarzyn w powiecie chojnickim (Pomorze).