Policjanci odzyskali skradzionego volkswagena golfa. Zatrzymanemu 28-latkowi grozi do 10 lat więzienia. Teraz kryminalni ustalają kim był drugi ze sprawców.
W niedzielę około godziny 22:50 policjanci przyjęli zgłoszenie o kradzieży samochodu z ulicy Jasnej. Natychmiast informację przekazano patrolom na terenie miasta.
Około godziny 23:25 funkcjonariusze z Wyżyn zauważyli skradzionego golfa na ulicy Glinki. Ponieważ auto gwałtownie przyspieszyło, mundurowi ruszyli za nim w pościg. Na ulicy Boya Żeleńskiego samochód zatrzymał się, wysiedli z niego dwaj mężczyźni i zaczęli uciekać.
Po krótkim czasie jadący jako pasażer był już w rękach policjantów. Okazało się, że 28-latek jest pijany. Miał ponad 1,3 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Jak wytrzeźwieje usłyszy zarzut kradzieży samochodu. Grozi mu do 10 lat więzienia. Teraz kryminalni ustalają kim był drugi ze sprawców.
nie ja sie myle, fizolu, tylko dziennikarz. napisal o kradziezy samochodu, a nie o kradziezy z wlamaniem. nie slyszales o tym, ze mozna ukrasc samochod bez wlamania? otoz mozna, jezeli jego wlasciciel lub uzytkownik go nie zamknie, a to sie przeciez zdarza. rowniez mnie.
G
Gość
Niby można ukraść samochód bez włamania (kluczyki w stacyjce), ale dziennikarz na pewno zapytał się policjantów o kwalifikację czynu.
f
fizol
"down under", a tu się mylisz bo 10 lat, nie słyszałem jeszcze ,że sprawca który kradnie samochód nie włamuje się do niego Art. 279. § 1. Kto kradnie z włamaniem,
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
d
down under
jezeli uslyszy zarzut kradziezy, to grozi za nia nie dziesiec, lecz piec lat i nie wiezienia, a pozbawienia wolnosci. ale poza tym bardzo dobrze, jasiu
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl