https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Norwedzy u trojaczków

(ms)
Tak trojaczki z Karnowa i ich mama wyglądali rok temu, gdy gościliśmy u nich w domu. Dziś chłopcy mają już 2 lata i 7 miesięcy. Wciąż jednak są chorowici i wymagają stałej kontroli lekarskiej.
Tak trojaczki z Karnowa i ich mama wyglądali rok temu, gdy gościliśmy u nich w domu. Dziś chłopcy mają już 2 lata i 7 miesięcy. Wciąż jednak są chorowici i wymagają stałej kontroli lekarskiej. Fot. Maja Stankiewicz
Kacper, Szymon i Mateusz, trojaczki z podnakielskiego Karnowa, mają już ponad 2,5 roku, a ich starszy brat Adrian 13 lat. Dzięki pomocy Norwegów rodzina będzie mogła wyremontować pokój. Goście przywieźli też w darze słodycze i odzież

Kacper, Szymon i Mateusz Marchlewscy są wcześniakami. Urodzili się w bydgoskim szpitalu imienia Biziela po siedmiu miesiącach ciąży. Rozwijają się pięknie, rosną, ale często łapią infekcje.

Jesień pełna niepokoju

Cała trójka ma skłonności do astmy. - Latem trochę nabrali odporności, ale przed nami najtrudniejszy czas - jesień i zima - martwi się Wioleta Marchlewska, mama trojaczków. Akurat wybiera się z nimi na spacer, by skorzystać z ostatnich promieni słońca. Chętnie opowiada o gościach z Norwegii, którzy od kilku miesięcy wspierają rodzinę.

- W kwietniu przyjechał do nas obecny starosta Tomasz Miłowski wraz z Haliną Olejniczak. Poprosiła ona o kontakt z rodzinami wielodzietnymi i takimi, które potrzebują pomocy. Starosta przywiózł ją m.in. do nas. Od tamtej pory - raz na jakiś czas - otrzymujemy z Norwegii odzież i buty dla dzieci - opowiada mama trojaczków.

Misja w dalekim Saltrod

Halina Olejniczak z Nakła pracuje w Norwegii, jest wolontariuszką w protestanckiej misji w Saltrod. Społecznicy z tej misji od 15 lat wysyłają pomoc materialną i rzeczową na Litwę, Łotwę i Estonię. Od dwóch lat misja ta ma pod opieką także polskie rodziny.

Dzięki Halinie Olejniczak Norwedzy dowiedzieli się o trojaczkach z Karnowa i także tę rodzinę wzięli w opiekę.

I remont będzie

Dzięki wsparciu misji, która pomogła w kupnie materiałów rodzina Marchlewskich odnowić chce pokój, w którym małżonkowie mieszkają z młodszymi synami. Pomieszczenie jest zawilgocone, a to przy astmie dzieci wielki problem. Zakupy zrobiono w minionym tygodniu. W najbliższym czasie rozpocznie się remont.

Przyjechali w odwiedziny

Kilka dni temu Norwedzy zjawili się w Karnowie, w domu trojaczków. Było ich ośmioro. Przyjechał z nimi starosta Tomasz Miłowski. Zabawili około godziny. Padły deklaracje dalszego wsparcia dla rodziny. Maluchy otrzymały od gości słodycze i odzież.

Przedwczoraj goście z Norwegii odwiedzili też Starostwo Powiatowe w Nakle. Władze powiatu dziękowały za pomoc. Oprócz rodziny z Karnowa paczki z darami otrzymały również cztery inne rodziny, które wytypował Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Nakle.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska