https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowe oblicze kultury

Tekst i fot. Maja Stankiewicz
Prace budowlane  w NOK wykonuje firma ?Budmar? z  Olszewki.
Prace budowlane w NOK wykonuje firma ?Budmar? z Olszewki.
Rozmowa ze Sławomirem Łanieckim nowym dyrektorem Nakielskiego Ośrodka Kultury

- Wygrał Pan konkurs na dyrektora NOK. Jakie ma Pan pomysły na prowadzenie tej placówki. Będą zmiany?

- Pierwsze, najważniejsze ruchy zostały wykonane jak byłem jeszcze pełniącym obowiązki dyrektora NOK. Nie można było z tym czekać. Chodzi o zmiany personalne oraz księgowo -administracyjne, bardzo poważne zmiany, a także zmiany w funkcjonowaniu placówki. Teraz kontynuowane jest to, co zostało wcześniej zrobione. Poszerzamy też naszą ofertę, co można już zauważyć. W tym miesiącu startujemy...

- Z czym? Pojawią się jakieś nowości? Jakie?

- Idea jest taka, by tak ułożyć działalność NOK, by każdy mieszkaniec - niezależnie od wieku i upodobań - mógł coś dla siebie znaleźć. Organizujemy koncerty muzyki jazzowej, muzyki poważnej, ale też i rocka. Wzbogacamy wachlarz sekcji. Staramy się o nowe stroje dla naszych zespołów. Chcę by stały się one naszą wizytówką.

- Ma Pan na myśli zespół "Krajna"?

- Chodzi o wszystkie nasze zespoły taneczne, ale i Nakielski Chór Kameralny, który wziąłem pod swoje skrzydła. Jest prowadzony przez stowarzyszenie, ale działa teraz pod naszą opieką. Niedawno, po raz pierwszy, wyjechał na przegląd chórów do Kcyni. Członkowie chóru byli bardzo podekscytowani, że mogą w takiej imprezę wziąć udział. Wiele naszych sekcji zaangażowało się w przygotowanie uroczystości z okazji 11 listopada. Dało się zauważyć, że mamy utalentowaną młodzież i dobrych instruktorów, którzy potrafią ją przygotować. Własnymi siłami możemy robić naprawdę ciekawe widowiska. **

-A co z zespołem "Krajna", który swego czasu był wizytówką Nakła. Potem został rozwiązany?

- Zespół jest reaktywowany, ale w nieco inny sposób. Jest grupa najmłodszych dzieci w wieku 8-9 czy 11 lat. To od nich chcemy zacząć. Jest to grupa bardzo zaangażowana. Przygotowany jest podstawowy repertuar, z którym mogą występować. Chcę, by zaczęli wyjeżdżać, wychodzić na zewnątrz. W przyszłym roku planuję nieco więcej wydać na ten zespół właśnie pod kątem wyjazdów poza Nakło. Mam nadzieję, że uda się dla nich zorganizować także wyjazd zagraniczny. Pierwsze rozmowy są już prowadzone.

- Swoje dyrektorowanie rozpoczął Pan od remontów. Czy inwestycje obejmą także amfiteatr?

- Amfiteatr i całą infrastrukturę, także placówki w Ślesinie i Paterku, gdzie infrastruktura pozostawia wiele do życzenia.

- Zaczęliście od NOK...

- Tak. Obecnie prowadzimy tu kolejne prace remontowe. Zmieni się korytarz. Przybędą kolejne pomieszczenia. W następnej kolejności będą zrobione ubikacje - jest to niezwykle konieczne. W połowie przyszłego roku, lub najpóźniej za dwa lata, planuję wyremontowanie sali konferencyjnej. Dopiero wówczas Nakielski Ośrodek Kultury będzie mógł stać się obiektem reprezentacyjnym, który będzie przyciągał chętnych do organizowania tu imprez i spotkań. A to da kolejne przychody. W dalszej kolejności jest sala widowiskowa, która wymaga również kapitalnego remontu. Od wymiany siedzisk poczynając, poprzez remont ścian i sufitu.

- Remont korytarza prowadzony jest we współpracy z właścicielami klubu Q10?

- Współpraca z klubem bardzo dobrze nam się w tej chwili układa. Wejście główne remontowane jest sumptem właścicieli klubu w zamian za użyczenie jednego z dwóch pomieszczeń, które wydzielone zostaną z korytarza. Wspólną inwestycją będzie też remont ubikacji. Sprawa, o której tyle mówiono, siedziska kupione przez NOK, a stojące w klubie - zostaną od nas odkupione. NOK nie poniesie żadnych strat. Te pieniądze włożone zostaną w remont toalet. Będzie on kapitalny. Wymienić w nich trzeba praktycznie wszystko.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska