W czwartek (16 listopada) w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga, stawił się Rafał P., były bydgoski radny PiS, podejrzany m.in. o znęcanie się nad żoną i naruszenie miru domowego. Dziś usłyszał dwa dodatkowe zarzuty.
- Są to uporczywe nękanie pokrzywdzonej i zniszczenie dokumentu, który do niej należał - mówi nam prokurator Marcin Saduś, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. - Rafał P. nie przyznał się do zarzuconych mu czynów. Skorzystał także z prawa do odmowy składania wyjaśnień.
Jeśli Rafał P. nie złoży wniosków dowodowych, to postępowanie przygotowawcze może się zakończyć jeszcze w tym miesiącu. Sprawa trafi do sądu już w 2018 roku.
- Najpoważniejszym zarzutem jest znęcanie się nad pokrzywdzoną, za co grozi do pięciu lat pozbawienia wolności - dodaje prokurator Saduś.
Przypomnijmy, o sprawie z udziałem Rafała P. głośno zrobiło się wiosną tego roku. Wówczas jego żona zamieściła w internecie bulwersujące nagranie, dokumentujące jedną z domowych awantur. Sprawa obiegła całą Polskę.
P. najpierw zrezygnował z członkostwa w klubie radnych PiS, później także z mandatu radnego rady miasta w Bydgoszczy.
Śmiertelny wypadek pod Bydgoszczą! [zdjęcia]
Pogoda na dzień + 2 kolejne dni (17 + 18-19.11.2017) | POLSKA
Źródło:
TVN