https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowe zatoki autobusowe zawsze za skrzyżowaniami

(bog)
Pomiędzy starym a obecnym przystankiem przy nowym skrzyżowaniu Grunwaldzkiej z Deszczową jest ledwie 200 metrów
Pomiędzy starym a obecnym przystankiem przy nowym skrzyżowaniu Grunwaldzkiej z Deszczową jest ledwie 200 metrów Tomek Czachorowski
Według drogowców po wybudowaniu skrzyżowania Deszczowej z Grunwaldzką stare przystanki nie mają prawa bytu.

www.pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

Przebicie Deszczowej do ulicy Grunwaldzkiej stworzyło spory węzeł komunikacyjny, ze światłami dla przechodzących tam pieszych. Przy okazji drogowcy przenieśli tamtejszy przystanek autobusowy linii 71, kierunek z centrum na Osową, o dobre dwieście metrów dalej. Trafił on aż za nowe skrzyżowanie. Równocześnie zlikwidowano przystanek, który dotąd stał w sąsiedztwie domów, pomiędzy Okopową a Łąkową.

Ciężko nosić zakupy

- Może i jest to trochę bliżej dla tych, co dojeżdżają do Centrostalu i Elektromontażu, ale mieszkańcy Grunwaldzkiej i bocznych uliczek muszą - wracając z miasta do domu - cofać się kawał drogi, przystając na każdych światłach - denerwuje się Maria Zakrzewska z Czyżkówka. - Jestem już starszą osobą i noszenie ciężkich zakupów sprawia mi coraz większe kłopoty. I nie tylko mnie, bo w podobnej sytuacji jest większość moich sąsiadów - dodaje.

Nasza Czytelniczka zastanawia się, czy w drodze wyjątku nie można by było znów uruchomić zamkniętego już przystanku. Niestety, Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej nie przewiduje takiej możliwości.

Nowe przystanki buduje się tylko za skrzyżowaniami

- Wszystkie zatoki autobusowe w tym rejonie przeniesiono - zgodnie z obowiązującymi przepisami - za skrzyżowanie z ulicą Deszczową. Dotyczy to zarówno kursów w stronę Osowej Góry, jak i do centrum - wyjaśnia Krzysztof Kosiedowski z biura prasowego bydgoskiego ratusza. - Naszym zdaniem poprawiło to obsługę komunikacyjną osiedla, a przede wszystkim bezpieczeństwo ruchu drogowego w całym rejonie - dodaje.

Zdaniem drogowców pozostawienie dotychczasowej lokalizacji przystanku Grunwaldzka-Chojnicka pogorszyłoby też jakość podróży linią 71 - wydłużyłoby czas przejazdu, a co za tym idzie wzrosłyby koszty funkcjonowania linii. - Lokalizacja przystanków w odległości ledwie 200 metrów od siebie, jest więc ekonomicznie nieuzasadniona - kończy rzecznik.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

C
Cypher_m
Sama sie przejdz. O kurde, zeby nie przklac. Ludzie sa dla miasta czy miasto dla ludzi?? Juz slyszalem glupoty, zeby samochody zostawiac w parkingach na przdmioesciach i popylac do centrow handlowycjh pieszo. A teraz ludzie wracajacy z pracy musza pokonywac dodatkowe 200 metrow, bo urzednik twierdzi ze na calym swiecie to przystanki stawia sie za skrzyzowaniem. Musze powiedziec, ze nasi urzednicy z zarzadu drog sa wyjatkowi na skale swiatowa, a moze galaktyczna i powinnismy im w ramach uznania hold comiesieczny skladac, bo przeciez oni dla nas pot z czola scieraja i mysla i mysla...
Ł
Łucja
Ludzie w miescie maja tendencje do narzekania, nic im sie nie podoba i zadko mozna im dogodzić, pewnie wiekszosci osob, spacer z autobusu do domu i wchodzenie ewentualne po schodach to jedyny ruch w ciagu dnia. Czy młodym czy starym napewno wyjdzie na dobre jezeli sie troche przejda
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska