Nowomiejscy i brodniccy policjanci nieźle się napracowali

Nowomiejscy policjanci zatrzymali 32-letniego mężczyznę poszukiwanego listem gończym. Mieszkaniec gminy Biskupiec Mirosław K. ma na swoim koncie oszustwa. Trafił już do zakładu karnego w Iławie. Najbliższe miesiące spędzi za kratkami.

Odpowie za posiadanie narkotyków

Stróże prawa zatrzymali również 26-letniego mężczyznę pod zarzutem posiadania marihuany i amfetaminy. Mieszkaniec Nowego Miasta trafił do policyjnego aresztu. - Funkcjonariusze zabezpieczyli od podejrzanego wagę oraz woreczki z zawartością ponad 82 gram suszu roślinnego i ponad 2 gram białego proszku - informuje Ludmiła Mroczkowska z nowomiejskiej policji.

Marcin K. usłyszał zarzut posiadania narkotyków. Grozi mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

Nowomiejscy policjanci mieli też sporo pracy na drogach.

- W czasie świąt, na terenie powiatu doszło do jednego wypadku drogowego i do czternastu kolizji. Zatrzymaliśmy także jednego nietrzeźwego rowerzystę - wylicza Ludmiła Mroczkowska z nowomiejskiej policji.

Ten ostatni wpadł na trasie Tereszewo-Ciche. 21-letni Łukasz K. miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu.

Na drogach powiatu nowomiejskiego odnotowano również 14 kolizji. W większości przypadków przyczyną była jazda z prędkością niedostosowaną do warunków panujących na drogach.

W Gwiździnach kierujący renault laguna stracił panowanie nad pojazdem i wpadł w poślizg. Kiedy próbował zapanować nad autem, zauważył dwóch pieszych idących lewym poboczem drogi. Niestety uderzył w jednego z nich, a następnie wylądował na drzewie.

Pieszy trafił do szpitala. Kierowca renault był trzeźwy.

Wiadomości z Nowego Miasta Lubawskiego

W powiecie brodnickim - miał 2 promile we krwi

Policjanci z Brodnicy zatrzymali pijanego rowerzystę w miejscowości Cielęta. 51-letni mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, gdy okazało się, że ma ponad 2 promile. Grozi mu kara do roku pozbawienia wolności.

Czytaj także: Brodnicka policja ma nowego komendanta

Podobny wynik - blisko 2 promile alkoholu w organizmie, miał 51-letni kierowca fiata uno, którego zatrzymali policjanci do kontroli drogowej w Szramowie.
Funkcjonariusze zatrzymali również pijanego 20-latka. Mężczyzna jadący oplem meriva został ujęty na ul. Długiej w Brodnicy. Miał ok. 0,7 promila alkoholu w organizmie.

Kierowcom grozi kara do 2 lat więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów.

Na dłuższy pobyt w więzieniu może zostać skazany mieszkaniec Jabłonowa, który rozprowadzał środki odurzające.

Podczas rutynowej kontroli 15 i 17-latka mundurowi znaleźli zawinięty w papier susz. Jak się okazało była to marihuana o wadze 5,8 grama. W mieszkaniu starszego z nich policjanci znaleźli sześć pojemników, w których rosły konopie. Nastolatkowie twierdzili, że narkotyki te dostali od kolegi. Policjanci ustalili, że to 19-letni mieszkaniec Jabłonowa Pomorskiego.

Cała trójka została przewieziona do komendy w Brodnicy. Najstarszy z nich trafił do policyjnego aresztu, nieletni po złożeniu wyjaśnień zostali zwolnieni do domów. Teraz odpowiedzą przed sądem za posiadanie środków odurzających, natomiast 19-latkowi za udzielanie narkotyków może grozić kara do 8 lat więzienia.

Chciał staranować radiowóz

Do policyjnego aresztu trafił 56-letni kierowca peugeota, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a podczas ucieczki uszkodził radiowóz. Mężczyzna miał około 2 promili alkoholu w organizmie. Grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów.

Policjanci próbowali zatrzymać kierowcę peugeota 406 w Osieku. Mężczyzna jechał bez włączonych świateł i bez zapiętych pasów bezpieczeństwa.

- Policjant ruszył radiowozem za pojazdem - relacjonuje asp. Roman Kamiński z brodnickiej komendy. - Dał sygnał kierowcy do zatrzymania się. Ten jednak nie reagował, po czym gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać w kierunku Wrzeszewa.

Z relacji policjantów wynika, że kierowca popełniał wiele wykroczeń. Do akcji skierowano drugi radiowóz.

- W miejscowości Gorczenica policjanci podjęli próbę zatrzymania kierowcy, lecz ten o mały włos staranowałby radiowóz - dodaje policjant.

Po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów samochód wjechał na teren jednej z posesji w Brodnicy przy ul. Podgórnej. Wysiadając z auta kierowca nie był w stanie utrzymać równowagi, zatoczył się i wpadł na radiowóz, uszkadzając przedni błotnik.

56-latek miał około 2 promila alkoholu w organizmie. Mieszkaniec powiatu brodnickiego trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Mężczyzna odpowie również za uszkodzenie radiowozu i popełnione wykroczenia w ruchu drogowym.

Wiadomości z Brodnicy