Dotychczas ze szpitalnego tomografu mogli korzystać wyłącznie pacjenci placówki. Wielu mieszkańców od dawna postulowało, by uruchomić odpłatne usługi dla osób spoza szpitala. To nie było możliwe. Tomograf kupiony był ze wsparciem funduszy unijnych. Przepisy zabraniają świadczenia usług odpłatnych z wykorzystaniem urządzeń tak dofinansowanych przez okres 5 lat. Ten okres właśnie się kończy i od 19 lutego będzie można wykonać badanie tomograficzne osobom, nie będącym pacjentami szpitala.
- Mamy konkurencyjne ceny, więc już zapisują się do nas zainteresowani takim badaniem, między innymi mieszkańcy Torunia - nie ukrywa Krzysztof Błaszczyk, kierownik koordynujący rtg, tk i usg. Dodaje, że usługi tomograficzne będą wykonywane codziennie od godz. 8 do 18. Koszt to 300 zł za badanie bez kontrastu i 380 zł z kontrastem.
Przy okazji przedstawiciel szpitala pochwalił się kolejnym nowoczesnym sprzętem, jaki przybył placówce. - To bardzo potrzebny mobilny przyłóżkowy aparat rentgenowski, całkowicie cyfrowy. Badamy pacjentów, których przewożenie jest niemożliwe lub niewskazane. W ciągu dziesięciu sekund mamy obraz na monitorze - tłumaczy kierownik Błaszczyk. Mówi, że zaletą urządzenia jest to, że pacjent ma informację, jaką dawkę promieniowania otrzymuje. Sprzęt kosztował prawie pół miliona złotych.

- Muszę podkreślić ogromną zasługę prezesa Trojanowskiego w zdobyciu pieniędzy na ten sprzęt u marszałka województwa - podkreśla nasz rozmówca.
Sam Mariusz Trojanowski, prezes zarządu szpitala cieszy się z każdego nowego urządzenia, ale przyszłość widzi w mniej jasnych barwach. - Mamy na ten rok kontrakt o sto tysięcy większy niż przed rokiem, ale i tak jest to mniej pieniędzy niż potrzebujemy. Negocjujemy zapłatę za ubiegłoroczne nadwykonania wartości około pięciuset tysięcy złotych. Informacja o spadku wartości złotówki o dziesięć groszy, oznacza dla nas dziesięć procent mniej pieniędzy. To duża suma, około dwóch i pół miliona złotych - nie ukrywa prezes zarządu szpitalnej spółki, należącej do powiatu aleksandrowskiego.