Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy pomysł na Park Wolności w Gniewkowie. Co wy na to?

(dan)
Wszyscy chcą, żeby Park Wolności wreszcie był wizytówką Gniewkowa. Jak będzie ostatecznie ona wyglądała? Czas pokaże
Wszyscy chcą, żeby Park Wolności wreszcie był wizytówką Gniewkowa. Jak będzie ostatecznie ona wyglądała? Czas pokaże Dariusz Nawrocki
W ramach rewitalizacji Parku Wolności w Gniewkowie miał powstać amfiteatr z widownią na 1200 miejsc. Takie plany miały poprzednie władze gminy. Burmistrz Adam Straszyński chce je nieco zmodyfikować.

Gdy przed laty informowaliśmy o amfiteatrze z tak potężną widownią, gniewkowianie się podzielili. Jedni przekonywali, że będzie to stanowczo zbyt duży obiekt. Inni bronili pomysłu mówiąc, że miasto będzie miało wreszcie porządne miejsce do organizacji imprez kulturalnych, koncertów czy kabaretonów.

W Gniewkowie powstanie amfiteatr na 1200 miejsc. Jedni są za, inni przeciw

Jak już informowaliśmy, przygotowany przez poprzednie władze projekt ma otrzymać duże dofinansowanie. Burmistrz Adam Straszyńki nie chce go stracić, ale nie jest również przekonany do budowy tak dużego obiektu.

- Dofinansowanie jest bardzo wysokie. Możemy się bowiem spodziewać dotacji nawet do 95 procent - podkreśla. Wkrótce wystąpi do Urzędu Marszałkowskiego z wnioskiem o aktualizację programu rewitalizacji tego miejsca. Chce zmniejszyć widownię amfiteatru z 1200 do około 300 miejsc siedzących.

- Jeśli Urząd Marszałkowski zgodzi się, żebyśmy tę widownię zmniejszyli, to tak zrobimy. Chcemy, żeby do tego parku chciało się pójść. Przed laty nie było z tym problemu. Funkcjonujący tam basen odkryty w sezonie letnim przyciągał tłumy. Chcemy, żeby do tego miejsca wróciło życie. Chcielibyśmy, aby urząd Marszałkowski zgodził się na takie zmiany, które umożliwiłoby powstanie w parku wodnego placu zabaw. Chcemy, żeby dzieci w tak upalne dni, jakie mieliśmy w ubiegłym roku, miały swoje miejsce w Gniewkowie - mówi Adam Straszyński.

To jednak nie koniec.

- Zależy mi też na tym, żeby ten park żył nie tylko latem, ale również zimą. Wtedy mogłoby tu działać lodowisko. O tym będziemy rozmawiać w Urzędzie Marszałkowskim. Jeśli nie otrzymamy zgody, będziemy realizować wcześniej przygotowany projekt. Nie ulega bowiem wątpliwości, że przy tak wysokim dofinansowaniu trzeba zrobić porządek w tym pięknym miejscu, jakim jest Park Wolności - wyznaje burmistrz.

Na kolejnych slajdach informacje o stawkach obowiązujących w poszczególnych gminach powiatu inowrocławskiego >>>> Flash Info, odcinek 8 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza

Opłaty za śmieci w powiecie inowrocławskim. Gdzie są najwyżs...

Policjanci z Torunia rozbili zorganizowaną grupę przestępczą specjalizującą się w kradzieżach samochodów.- Kiedy policjanci weszli do "dziupli", mężczyźni właśnie demontowali mercedesa sprintera skradzionego tej samej nocy w Berlinie - relacjonuje mł. asp. Wojciech Chrostowski z toruńskiej policji.Czterej mężczyźni w wieku od 26 do 67 lat trafili do aresztu. Później dołączył do nich piąty kompan (32 lata).- Kryminalni zebrali dowody świadczące o tym, że mężczyźni stworzyli zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się kradzieżami i demontażem aut. Szajka kradła samochody jednej marki - tłumaczy Chrostowski.Członkowie grupy usłyszeli zarzuty za kradzież 9 mercedesów sprinterów. Cztery z nich zostały skradzione w Toruniu, pozostałe we Włocławku, Gdańsku, Olsztynie i Berlinie. Straty właścicieli wyniosły w sumie ponad 750 tys. złotych. Zarzuty obejmowały również paserstwo i usuwanie znaków identyfikacyjnych (numerów VIN). Zdemontowane przez członków grupy części były sprzedawane.Sąd, na wniosek organów ścigania, aresztował tymczasowo trzech z nich. Teraz członkom grupy grozi do 5 i 10 lat więzienia.Flash Info odcinek 5 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.

Zorganizowana grupa przestępcza w gminie Gniewkowo [zdjęcia]

Pani Helena Zaranek urodziła się 23 marca 1912 roku. Dziś obchodzi swoje 107. urodziny. Z rodziną i przyjaciółmi spotkała się na imprezie w Kruszwicy. Byliśmy tam i my. Jest jedną z najstarszych mieszkanek województwa kujawsko-pomorskiego. Odwiedzamy ją cyklicznie od kilku lat. Zawsze opowiadała nam, że lubi tańczyć. - Do tańca jestem prędka... I do różańca też - zdradziła nam rok temu. - A na weselu były tańce? - podpytywaliśmy. - O! Jeszcze jakie! - wzdychała i klaskała z zadowoleniem w dłonie. - Jak ksiądz sobie pojechał, to "hulaj dusza", wszyscy się bawili - mówił wzbudzając uśmiechy wszystkich gości. Wtedy opowiadała, a dziś udowodniła, że ciągle świetnie tańczy i sprawia jej to olbrzymią radość. Do tańca porwali ją Sławomir Kańkowski, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego oraz wójt Dąbrowy Biskupiej Marcin Filipiak. Większość życia spędziła w Konarach, gdzie wspólnie z mężem wybudowała dom (stąd obecność na imprezie przedstawicieli gminy Dąbrowa Biskupia). Mąż pani Heleny zmarł w wieku 85 lat. 9 lat temu opuściła swoje gospodarstwo w Konarach i przeprowadziła się do Kruszwicy. Mieszka u swojej córki, Marii Domańskiej. Ma wnuczkę Alicję i prawnuczka Kacpra. - Z mamą nie ma żadnych problemów. Nie choruje, nie narzeka. Myślę, że za rok spotkamy się na 108. urodzinach. Będziemy dalej balować u babci na urodzinach - śmieje się pani Maria. Przy tej okazji warto przypomnieć dewizę życiową pani Heleny: - Nie stękać, nie kwękać, nie narzekać. Więcej w materiale wideo, na którym zobaczycie między innymi panią Helenę w tańcu:

Pani Helena skończyła 107 lat, a tańczy jak pół wieku temu! ...

Flash Info, odcinek 8 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska