- A dlaczego nie? Fordon to też miasto, a do tego ma tereny, na których bez problemu można organizować duże i spektakularne wydarzenia - mówi prezydent Konstanty Dombrowicz. Od razu zapewnia, że drogowcy zorganizują komunikację miejską tak, aby każdy mieszkaniec Bydgoszczy mógł bez problemu dojechać i wrócić do domów z niemal każdej części miasta.
Tłumaczy, że jego decyzja to ukłon w stronę mieszkańców Fordonu.
- W ubiegłym roku witaliśmy Nowy Rok podczas dwóch, równoległych imprez - przypomina. - Jak zwykle bawiliśmy się na Starym Rynku, ale po raz pierwszy również w Fordonie. Wszędzie zabawa była dobra, ale to właśnie tam odnotowaliśmy dużo większą frekwencję niż w centrum - tłumaczy.
Na razie nie wiadomo, czy na Starym Rynku odbędzie się jakakolwiek impreza. I choć program noworocznego koncertu jest obecnie dopiero ustalany i nie wiadomo jeszcze, które zespoły na nim zagrają, to pewne jest, że na płycie przed ratuszem ich nie usłyszymy. W Fordonie odbędzie się też widowiskowy pokaz sztucznych ogni, który do tej pory mogli podziwiać tylko mieszkańcy centrum miasta.
Udostępnij