https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Rok 2011 przywitamy tylko w Fordonie

(bog)
Tak bydgoski Stary Rynek bawił się w ubiegłym roku
Tak bydgoski Stary Rynek bawił się w ubiegłym roku fot. arch.
W tym roku nie będzie dużej imprezy na Starym Rynku w Bydgoszczy. Decyzją prezydenta bydgoszczanie mają witać Nowy Rok w Fordonie.

- A dlaczego nie? Fordon to też miasto, a do tego ma tereny, na których bez problemu można organizować duże i spektakularne wydarzenia - mówi prezydent Konstanty Dombrowicz. Od razu zapewnia, że drogowcy zorganizują komunikację miejską tak, aby każdy mieszkaniec Bydgoszczy mógł bez problemu dojechać i wrócić do domów z niemal każdej części miasta.

Tłumaczy, że jego decyzja to ukłon w stronę mieszkańców Fordonu.

- W ubiegłym roku witaliśmy Nowy Rok podczas dwóch, równoległych imprez - przypomina. - Jak zwykle bawiliśmy się na Starym Rynku, ale po raz pierwszy również w Fordonie. Wszędzie zabawa była dobra, ale to właśnie tam odnotowaliśmy dużo większą frekwencję niż w centrum - tłumaczy.

Na razie nie wiadomo, czy na Starym Rynku odbędzie się jakakolwiek impreza. I choć program noworocznego koncertu jest obecnie dopiero ustalany i nie wiadomo jeszcze, które zespoły na nim zagrają, to pewne jest, że na płycie przed ratuszem ich nie usłyszymy. W Fordonie odbędzie się też widowiskowy pokaz sztucznych ogni, który do tej pory mogli podziwiać tylko mieszkańcy centrum miasta.
Udostępnij

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
pl1
Jupi:
Ja nie jestem przeciwny organizowaniu imprezy w Fordonie. Ale niech to przedsięwzięcie nie wyklucza organizacji czegoś na Starym Rynku. Z definicji centrum miasta jest desygnowane jako miejsce ważnych spotkań i wydarzeń kulturalnych. Stary rynek posiada znakomite warunki do organizacji - duża przestrzeń, rozbudowana infrastruktura, dobre skomunikowanie z każdą dzielnicą. W centrum znajduje się też teatr, opera, kina, liczne hotele, restauracje, kluby i puby.

Jest również kilka dodatkowych atutów przemawiających za tym rozwiązaniem - monitoring, bliskość komendy Policji i Straży Pożarnej, a także trzech szpitali. Niemal każdy bydgoszczanin zna topografię centrum miasta a przynajmniej umie dotrzeć na Stary Rynek. Natomiast nie każdy wie gdzie jest i jak dotrzeć np. na ul.Bołtucią czy ul.Hallera.

Ponadto, chyba w żadnym większym mieście nie obchodzi się Nowego Roku w peryferyjnych dzielnicach miasta - Nowy Jork - Times Square, Paryż - Wieża Eiffla i Pola Elizejskie, Londyn - Trafalgar Square, Berlin - Brama Brandenburska.
J
Jupi
Nie wiem czemu sie czepiacie, Fordon jest częścią Bydgoszczy. To, że komuś z Centrum nie będzie chcialo sie ruszyć na koncer do Fordonu to jesgo sprawa, jakos nikt wczesniej nie przejmował się , ze ludzie z tej części Bydgoszczy musieli jechac taki kawal drogi do Centrum. Stary Rynek to nie pępek Bydgoszczy:)
n
nopek
Nowy rok powitamy w kazdej bydgoskiej dzielnicy. Ale najwazniejsze jest to,ze oficjalna uroczystosc miasta Bydgoszczy odbedzie sie bez udzialu prezydenta Dombrowicza. I jest to wiadomosc dobra dla mieszkancow miasta.
p
pl1
Wiele pubów, klubów, restauracji jest zlokalizowana w ścisłym centrum. Zwykle przed północą goście na chwilę wychodzą na Stary Rynek i gromadzą się, by spotkać znajomych, którzy bawili się w innych klubach. Na rynku wspólnie celebrują rozpoczęcie nowego roku, słuchają tradycyjnego przemówienia włodarzy miasta, składają życzenia i obietnice, no i oczywiście całują się w blasku fajerwerków.

Rozumiem argumenty ratusza, ale moim zdaniem na Starym Rynku warto zorganizować chociaż krótkie, uroczyste odliczanie i skromny pokaz fajerwerków.
D
Do(m)bromir
a bedzie juz mozna dojechac tramwajem do fordonu??
K
Karol
Proponuję iść całej radzie i prezydentowi na prześwietlenie mózgów, wybory to nie tylko Fordon ale też i inne osiedla a my pamiętamy.
A
Anna
Fordon zaczyna być coraz bardziej doceniany! Gratulacje heh
A
Ania
Oj bedzie wstyd jeśli nic nie odbędzie sie na starym rynku. Od lat wiele osób spędza czas właśnie na starym rynku
A
AntyKonDom
A co tam śródmiejski matecznik patriotyzmu lokalnego, co tam wierni mieszkańcy centrum. Co tam zdrowy rozsądek... Kostek, Pal gumę i żuj beton w Ludowicach. Bydgoszcz Cię nie chce.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska