Oficjalnych informacji, że tak się stanie, jeszcze nie ma, ale policja i inni specjaliści zajmujący się bezpieczeństwem ruchu drogowego od lat dowodzą, że przecież społeczeństwo się bogaci, a kary finansowe są za niskie. O tym, że nowy rząd szybko zajmie się nowelizacją rozporządzenia ws. mandatów, doniosło RMF FM.
Zobacz też
Nikt nie lubi, gdy jego portfel robi się lżejszy, ale jeśli to ma uratować ludzkie życie lub zdrowie, podwyżka jest sensowna. Tym bardziej że statystyka wypadków na kujawsko-pomorskich drogach dosłownie poraża: od początku roku do piątkowego południa mamy już 176 zabitych, to jest o 47 więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Jeśli rząd nie zrobi nic, ludzie nadal będą się zabijać niczym na wojnie.
Robisz to na drodze? Dostaniesz taki mandat, że się nie pozb...
- Jeśli tak się stanie, kierowcy nieco przystopują - uważa kom. Robert Jakubas z KWP w Bydgoszczy. - Gdy kilka lat temu wprowadzono dotkliwe restrykcje za przekroczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 kilometrów na godzinę, wielu kierowców naprawdę zwolniło.
CZYTAJ TEŻ | Wielka akcja policji w całej Polsce. Zwrócą uwagę na ważny element auta. Posypią się mandaty
Tak czy inaczej nowe stawki będą swoistą rewolucją, bo obowiązujące od początku lat 2000 nie robią na większości kierowców... większego wrażenia.
- Pzez tak wiele lat zamożność społeczeństwa zdecydowanie wzrosła - uważa komisarz Robert Jakubas z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. -
TARYFIKATOR MANDATÓW 2019. AKTUALNE MANDATY ZA PRZEKROCZENIE PRĘDKOŚCI
- do 10 km/h: do 50 zł
- 11-20 km/h: od 50 do 100 zł
- 21-30 km/h: od 100 do 200 zł
- 31-40 km/h: od 200 do 300 zł
- 41-50 km/h: od 300 do 400 zł
- 51 km/h i więcej: od 400 do 500 zł
