https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

O podwyżkach cicho sza! Konstanty Dombrowicz nakazał przerwać konferencję prasową szefowi wodociągów

Anna Stasiewicz
Prezes Stanisław Drzewiecki tłumaczy prezydentowi, dlaczego zwołał konferencję prasową.
Prezes Stanisław Drzewiecki tłumaczy prezydentowi, dlaczego zwołał konferencję prasową. Fot. Tytus Żmijewski
Konstanty Dombrowicz zadzwonił do prezesa miejskich wodociągów i nakazał przerwać konferencję prasową. Dziennikarze mieli na niej usłyszeć o ile wzrosną ceny.

pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej informacji z Bydgoszczy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

Moim zdaniem

Moim zdaniem

Telefon od prezydenta skojarzył się z "ręcznym sterowaniem", znanym z poprzedniej epoki. Jeśli nawet nie wiedział, że właśnie trwa konferencja prasowa, mógł pouczyć prezesa wodociągów w bardziej elegancki sposób.

Stanisław Drzewiecki, prezes bydgoskich wodociągów zaprosił dziennikarzy na konferencję prasową pod frapującym tytułem "Ceny wody w górę - mogło być dużo drożej?".

Na miejsce konferencji wybrał plac budowy ujęcia tzw. sztucznej infiltracji w stacji wodociągowej na Czyżkówku. Na razie woda pobierana z Brdy musi być mocno chlorowana, żeby nadawała się do picia. Dzięki naturalnym metodom uzdatniania wody, jej jakość ma być porównywana do tej ze stacji Las Gdański. Budowa ujęcia ma zakończyć się w przyszłym roku.

W momencie, kiedy prezes Stanisław Drzewiecki opowiadał dziennikarzom o inwestycji, zadzwonił do niego telefon komórkowy. Okazało się, że na linii jest prezydent Konstanty Dombrowicz, a dziennikarze słyszeli urywki tłumaczeń prezesa: - Nadużyłem pana zaufania? ... Czy to znaczy, że wszystkie działania ustalać z panem? ... Cały czas mam na względzie dobro miasta ... Nie czuję, żebym złamał jakąś regułę... - zapewniał prezes przez telefon.

Po zakończonej rozmowie Drzewiecki tłumaczył dziennikarzom, że prezydent zarzucił mu nadużywanie kompetencji i nakazał przerwanie konferencji prasowej.

Więcej czytaj w sobotnim papierowym wydaniu Gazety Pomorskiej

Komentarze 22

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kakoa
Dombrowicz podaj się do dymisji!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
D
Dombrowicz out
Przecież to gra polityczna, miasto nie chce podwyżek wody, bo idą wybory i boi się reakcji mieszkańców, tylko dlaczego nie płaci wodociągom za projekty kanalizacji deszczowych, które te przejęło od Siudy i jest na to umowa...
G
Gość
W dniu 14.11.2009 o 14:18, bydek napisał:

Nasz "gość" wypowiada się emocjonalnie niestety nie mając nic sensownego do powiedzenia i żadnej wiedzy na temat jakości naszej wody i jej ceny w stosunku do cen w innych miastach itp. Bydgoszcz wymieniła prawie wszystkie rury na ekologiczne jako bodaj jedyne miasto w kraju ,tymczasem poczekajmy na podobne inwestycje u innych i wówczas zobaczymy jak bardzo zmienią się ceny wody i tak już w wielu wypadkach znacznie wyższe od bydgoskiej.Jakość wody poprawi się po zakończeniu inwestycji na Czyżkówku o czym powinien wiedziec każdy bydgoszczanin korzystajacy z tego ujęcie. Naprawdę nie uprawiajmy taniej propagandy i nie szkodżmy osobom które działają na korzyść naszego miasta.


To ty człowieku uprawiasz tanią propagandę.W jakich niby miastach ceny wody są znacznie wyższe od bydgoskich?Podobne są tylko w Warszawie.Poza tym podobne inwestycje wodociągowe realizowane są w większości polskich miast,a to dlatego,że są na to fundusze z UE.A co do jakości wody na razie to nie ma się czym chwalić,niedawno w połowie miasta z kranów leciała brązowa woda,po awarii w ujęciu gdańskim,o której pracownicy wodociągów ze zdziwieniem dowiedzieli się od mieszkańców,natomiast np,na Miedzyniu,Wilczaku,Czyżkówku woda jest zupełnie biała od chloru.Być może jej jakość się poprawi,ale to nie znaczy,że co roku trzeba podnosić ceny wody i ścieków o ponad 10%,teraz podobno ma to być 13%.Pewnie dla pana prezesa,który zarabia kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie to nie ma znaczenia,ale dla przeciętnego mieszkańca,ma znaczenie b.duże.I mam prawo się z tym nie zgadzać,chociaż zdaję sobie sprawę,że i tak niczego to nie zmieni.
w
wyborcaz
"Zasługi " k Doma dla Bydgoszczy sa akurat powszechnie znane kazdemu z jej mieszkanców-oddanie naszej uczelni medycznej i szpitali w tym im dr Jurasza na który składali się nasi przodkowie jeszcze przed wojną pod toruński nadzór ich upadek finansowy i moralny znacznej części lekarzy,kłótnie ze wszystkimi środowiskami -dyrektorem Opery Nowa,artystami ,kibicami sportowymi -Zawiszy, Polonii,likwidacja sztucznego lodowiska,idiotyczny upór w sprawie przebiegu S-5 przez środeczek miasta a tym samym uniemożliwianie rozpoczęcia tej inwestycji,olewanie centrum miasta -efekt ruina znacznej części zabydkowych budynków i lansowanie budowy szklanego kloca na Starym Rynku,kłótnie z rodzicami w sprawie zamykanych szkół,nie wpuszczenie do ratusza TMMB na spotkanie opłatkowe,ubliżanie na forum miasta grupie referendalnej,niezrozumiałe dążenie do prywatyzacji KPEC które uprzednio odkupiono, zmiana historycznej nazwy stadionu "Zawisza" i ciąganie po sądach Bogu winnych ludzi,namyslanie się latami nad powołaniem SSE w parku przemysłowym a następnie dążenie do tego ,żeby nikt tam nie inwestował bo będzie spalarnia smieci -drogi ,trujący i nieefektywny wybór przestarzałej technologii której efektem będzie utrata zdrowia i skrócenie życia okolicznych mieszkańców i stała dopłata do śmieci z ukochanego miasta K Doma -Torunia,idiotyczny pomysł z wodolotem do tego miasta ,ciąganie za sobą wszędzie -spotkania prezydentów miast metropolitarnych prezydenta Torunia wyrażajacego się obrażliwie o mieszkańcach Bydgoszczy ,że są jedynie zapleczem ludnościowym dla jego miasta,ogólnie ten "nasz" prezydent biorąc pensje z naszych podatków sprawia wrażenie jak gdyby był prezydentam Torunia namawiając nas do głosowaniana "siedem cudów świata" panoramę toruńską,durny wykok z witaczem ,nie zgłoszenie Bydgoszczy jako kandydata do ESK ,żeby nie przeszkadzać Toruniowi,zachowywanie się jak człowiek poddany w stosunku do toruńskich marszałków uprzednio W. Achramowicza a obecnie P. Całbeckiego, uprawianie drogiej autoreklamy na łamach kuriera ratuszowego ,promowanie swojego syna za nasze podatki do EP,niekończące się opowiadania bajek na temat tramwaju do Fordonu ,ul Dworcową .To tyle na pierwszy rzut ,a tych "sukcesów " jest o wiele ,wiele więcej.
~gość~
W dniu 13.11.2009 o 21:34, ojro napisał:

Za kogo się uważa K Dombrowicz ,przecież on do pięt nie dorasta prezesowi St.Drzewieckiemu.Zapomiał ,że drugą kadencję wygrał przechwalając się jedynie sukcesami wodociągów które zainwestowały zdobyte przez siebie tys euro?


To by dopiero było, jakby zwykli zjadacze chleba mieli o wszystkim na bieżąco wiedzieć, nie do pomyslenia, nie dało by sie rządzić ...
b
bydek
Nasz "gość" wypowiada się emocjonalnie niestety nie mając nic sensownego do powiedzenia i żadnej wiedzy na temat jakości naszej wody i jej ceny w stosunku do cen w innych miastach itp. Bydgoszcz wymieniła prawie wszystkie rury na ekologiczne jako bodaj jedyne miasto w kraju ,tymczasem poczekajmy na podobne inwestycje u innych i wówczas zobaczymy jak bardzo zmienią się ceny wody i tak już w wielu wypadkach znacznie wyższe od bydgoskiej.Jakość wody poprawi się po zakończeniu inwestycji na Czyżkówku o czym powinien wiedziec każdy bydgoszczanin korzystajacy z tego ujęcie. Naprawdę nie uprawiajmy taniej propagandy i nie szkodżmy osobom które działają na korzyść naszego miasta.
G
Gość
W dniu 14.11.2009 o 10:11, bydek napisał:

Niestety z całym szcuniem dla Andrzeja Adamskiego ale moim zdaniem K.Dombrowicz i S.Drzewiecki to NIE jest "jedna stajnia".Wystarczy wejść w gogle ,żeby się dowiedzieć ,że pan prezes S.Drzewiecki pierwsze projekty na dofinansowanie naszych wodociągów składał już w 200Oroku ,jako pierwszy w kraju, kiedy był już prezesem.Dombrowicz prezydentem został w 2002roku i to nie jego udziałem był jakikolwiek wpływ na tę obsadę.To,że razem pokazywano ich na afiszach przypuszczam ,że było wynikiem zabiegu prezydenta ,który po raz kolejny chciał sobie przypisać rzekome zasługi prezesa najlepszej spólki w naszym mieście. Ponadto z tego co mi wiadomo p. S. Drzewiecki zasiada w we władzach krajowych wodociągów gdzie niezależnie od opcji politycznej jest szanowanym ekspertem w swojej dziedzinie. Szanujmy takich fachowców i nie plujmy zanim nie sprawdzimy dokładnie kto jest kim.Nie lubię karierowiczów pchających się na stanowiska dzięki partyjniactwu lub wykorzystujących do swojej promocji zasługi innych .


Drzewiecki to niekompetentny oszołom,który nieudolnie zarządza naszymi wodociągami od lat.Iciągle kłamie,że mamy najlepszą wodę i wcale nie najdroższą.A prawda jest taka,że woda śmierdzi chlorem i jest najdroższa w kraju.
A
Andrzej Adamski
W dniu 13.11.2009 o 23:47, Leonard Borowski napisał:

Tak Panie Andrzeju, ma Pan wiele racji w tym co Pan napisał. Jednak moim skromnym zdaniem uważam, że niepotrzebnie jest Pan tak elegancki w tonie, w stosunku do ludzi, którzy na nas bezczelnie żerują. Jaśnie pan prezes, z Bożej łaski, Drzewiecki, zachowuje się jak udzielny książę na cudzych włościach. Żeby nie powiedzieć mafioso. Nietykalny przez żadną władzę. Człowiek niegospodarny na swym urzędzie, od lat "karmiący" nas podwyżkami cen wody, zatrudnia tłumy nie do końca potrzebnych pracowników, nawet conajmniej jednego złodzieja. Tak , tak, sam widziałem takiego w "akcji", kiedy służbowe paliwo pakował do swojego prywatnego auta.I według mojej wiedzy, ten ososbnik nadal pracuje dla pana Drzewieckiego. Jednak żyjemy w totalitarnym państwie bezprawia, w którym wszelkie mafie są bezkarne, dlatego skarżenie takiego typa gdziekolwiek, nie ma najmniejszego sensu. Telefoniczna interwencja tego pana od "czerwonych kartek", dość gwałtowna, mówi nam dość wiele. Mianowicie jaśnie pan Dombrowicz, w sposób dość nieudolny, próbuje zamaskować to, czego nie da się już ukryć. Mianowicie fasadowości systemu pseudo demokratycznego w Polsce. Oto podwyżki formalnie ma zatwierdzić rada miasta, a tu "książe" Drzewiecki, wychodzi przed szereg i już przed fortmalnym posiedzeniem rajców, chce opowiedzieć dziennikarzom co nas w zakresie podwyżek cen czeka. Bez oglądania się na drużynę Jakuty. (Śmiech). Taka wpadka, w tak głupi sposób, aż wierzyć się nie chce, że tacy "zawodowcy", mogą tak się dać złapać...



Rozumiem. Co zrobić, aby normalniało? Wybierać z głową. Znać, mniej obietnice,bardziej życiorysy /prawdziwe, /.Rozliczać z każdego słowa, bo odpowiedzialność za słowa musi być wymagana, od każdego.Wybierać KOCHAJĄCYCH TO MIASTO,bo ten co kocha łatwiej nauczy się wszystkiego. KOCHAJ I RÓB CO CHCESZ /św Augustyn/, jakże różne od "róbta co chceta"/szkoda, ale gołym okiem widać, że ta zasada obowiązuje w Bydgoszczy/.
Panie Leonardzie, rozumiem, ale my tylko rozumiemy,widzimy,wiemy,chcemy,...
Pan zapewne, jak wszyscy, wie co jest tzw ICH siłą.Nasza słabość, nasze rozdrobnienie, nasze dzielenie włosa na czworo,... My swoje,ja też,oni swoje.A co oni robią, co mają,jak nas i Bydgoszcz traktują, widać dobrze.
Nie wszystko jest źle. Mogę podać wiele radości za które można chwalić, ale jest tożsamość miasta,historia,teraźniejszość i perspektywa. To wszystko winno być oplecione jakością,gospodarnością,wsłuchiwaniem się w puls bydgoszczan,kierowanie się etyką. Ja ciągle mam nadzieję i oczekuję normalnienia bydgoskiego życia, włączając się na miarę swych możliwości i umiejętności.

Kłaniam się, Andrzej Adamski
A
Andrzej Adamski
W dniu 14.11.2009 o 10:11, bydek napisał:

Niestety z całym szcuniem dla Andrzeja Adamskiego ale moim zdaniem K.Dombrowicz i S.Drzewiecki to NIE jest "jedna stajnia".Wystarczy wejść w gogle ,żeby się dowiedzieć ,że pan prezes S.Drzewiecki pierwsze projekty na dofinansowanie naszych wodociągów składał już w 200Oroku ,jako pierwszy w kraju, kiedy był już prezesem.Dombrowicz prezydentem został w 2002roku i to nie jego udziałem był jakikolwiek wpływ na tę obsadę.To,że razem pokazywano ich na afiszach przypuszczam ,że było wynikiem zabiegu prezydenta ,który po raz kolejny chciał sobie przypisać rzekome zasługi prezesa najlepszej spólki w naszym mieście. Ponadto z tego co mi wiadomo p. S. Drzewiecki zasiada w we władzach krajowych wodociągów gdzie niezależnie od opcji politycznej jest szanowanym ekspertem w swojej dziedzinie. Szanujmy takich fachowców i nie plujmy zanim nie sprawdzimy dokładnie kto jest kim.Nie lubię karierowiczów pchających się na stanowiska dzięki partyjniactwu lub wykorzystujących do swojej promocji zasługi innych .



Chciałbym się mylić, ale mam podstawy /nie gazetowe/ być pełnym obaw. Z szacunkiem, ale troszeczkę wiem, kto z kim w loży /także stadionowej/,z kim kto gra w "brydżyka",w tenisa,jak przebiegają przyjaźni,... To wszystko, wydaje się legalne, ale ma największe znaczenie. Przyglądajmy się fotografiom tzw, podkreślam tzw, VIPów. To tylko, co widzimy, zapewniam, jest jeszcze "troszeczkę".Wiem ,co mówię i to, że daty z 2000 i 2002 coś mówią, to prawda, ale przyjdzie czas, że ...

Proszę też zobaczyć, kogo się eliminuje, kogo się unika?Są to nieprzeciętni ludzie, fachowcy, kochający to miasto ludzie. To bardzo pouczające.Przepraszam wszystkich, chciałbym się mylić, ale nie może funkcjonować zasada BIADA DLA FAKTÓW.
Etyka /najlepiej cywilizacji łacińskiej-europejskiej /prawdziwej/jest dla nas, DLA MNIE,receptą na normalność.

Andrzej Adamski

PS
Nigdy nie jest moją intencją "plucie" na kogokolwiek.Przepraszam każdego, kto tak odbiera, niektóre moje opinie.Bardzo przepraszam.Wynika to widocznie z mojego braku umiejętności precyzyjnego wyrażania swych poglądów.Przepraszam. A A
~aga~
Przecież te podwyżki i tak będą!!!Problem w tym jak tą informację przekazać mieszkańcom. Od Pana Drzewieckiego dowiedzielibyśmy się już teraz i to bez "owijania w bawełnę" Dombrowicz zapewne użyłby jakiejś socjotechniki ( inaczej prania mózgów) aby tak przekazać tą dobrą nowinę by jego przedwyborczy wizerunek nie ucierpiał. I byłoby: "to nie ja chciałem podwyżki to rada miasta tak uchwaliła" oj blisko już do wyborów czym bliżej tym zabawniej. Nerwy puszczają Prezydencie Dombrowicz? dlaczego?przecież Pan jest pewny reelekcji, a może jednak nie?
b
bydek
Niestety z całym szcuniem dla Andrzeja Adamskiego ale moim zdaniem K.Dombrowicz i S.Drzewiecki to NIE jest "jedna stajnia".Wystarczy wejść w gogle ,żeby się dowiedzieć ,że pan prezes S.Drzewiecki pierwsze projekty na dofinansowanie naszych wodociągów składał już w 200Oroku ,jako pierwszy w kraju, kiedy był już prezesem.Dombrowicz prezydentem został w 2002roku i to nie jego udziałem był jakikolwiek wpływ na tę obsadę.
To,że razem pokazywano ich na afiszach przypuszczam ,że było wynikiem zabiegu prezydenta ,który po raz kolejny chciał sobie przypisać rzekome zasługi prezesa najlepszej spólki w naszym mieście. Ponadto z tego co mi wiadomo p. S. Drzewiecki zasiada w we władzach krajowych wodociągów gdzie niezależnie od opcji politycznej jest szanowanym ekspertem w swojej dziedzinie. Szanujmy takich fachowców i nie plujmy zanim nie sprawdzimy dokładnie kto jest kim.Nie lubię karierowiczów pchających się na stanowiska dzięki partyjniactwu lub wykorzystujących do swojej promocji zasługi innych .
g
glon29
ciekawe kto mu doniósł?
L
Leonard Borowski
W dniu 13.11.2009 o 22:47, Andrzej Adamski napisał:

To przecież ta sama stajnia. Jeszcze niedawno w TV, na plakatach,wszędzie, ci panowie porażali bydgoszczan wspólnym geniuszem. Kruk krukowi oka nie wykole. Przeinwestowanie w wodociągach, bardzo wysoka stawka za wodę,tłamszenie niektórych pracowników wodociągów, książęce maniery szefa, wpisują się w styl prezydencji p Dombrowicza.Często władza gubi ludzki cechy, odbiera wrażliwość, nieraz rozum.Bardzo przepraszam wszelkie władze, ale mam wrażenie, że wszyscy bydgoszczanie mierzeni są przez władzę ich miarą.Andrzej Adamski



Tak Panie Andrzeju, ma Pan wiele racji w tym co Pan napisał. Jednak moim skromnym zdaniem uważam, że niepotrzebnie jest Pan tak elegancki w tonie, w stosunku do ludzi, którzy na nas bezczelnie żerują. Jaśnie pan prezes, z Bożej łaski, Drzewiecki, zachowuje się jak udzielny książę na cudzych włościach. Żeby nie powiedzieć mafioso. Nietykalny przez żadną władzę. Człowiek niegospodarny na swym urzędzie, od lat "karmiący" nas podwyżkami cen wody, zatrudnia tłumy nie do końca potrzebnych pracowników, nawet conajmniej jednego złodzieja. Tak , tak, sam widziałem takiego w "akcji", kiedy służbowe paliwo pakował do swojego prywatnego auta.I według mojej wiedzy, ten ososbnik nadal pracuje dla pana Drzewieckiego. Jednak żyjemy w totalitarnym państwie bezprawia, w którym wszelkie mafie są bezkarne, dlatego skarżenie takiego typa gdziekolwiek, nie ma najmniejszego sensu. Telefoniczna interwencja tego pana od "czerwonych kartek", dość gwałtowna, mówi nam dość wiele. Mianowicie jaśnie pan Dombrowicz, w sposób dość nieudolny, próbuje zamaskować to, czego nie da się już ukryć. Mianowicie fasadowości systemu pseudo demokratycznego w Polsce. Oto podwyżki formalnie ma zatwierdzić rada miasta, a tu "książe" Drzewiecki, wychodzi przed szereg i już przed fortmalnym posiedzeniem rajców, chce opowiedzieć dziennikarzom co nas w zakresie podwyżek cen czeka. Bez oglądania się na drużynę Jakuty. (Śmiech). Taka wpadka, w tak głupi sposób, aż wierzyć się nie chce, że tacy "zawodowcy", mogą tak się dać złapać...
o
oburzony
Drzewiecki na prezydenta!!!! Dombrowicz do dymisji !!!
B
B
W dniu 13.11.2009 o 22:30, ~jarek~ napisał:

BYdgoszcz to nie folwark Prezydenta. Wybrany został przez mieszkańców, a ostatnio podejmuje jedną za drugą zła decyzję dla miasta.


Akurat tutaj Dombrowicz ma 100% racji!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska