Na Pałukach rozpoczęliśmy świętowanie 100. rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Gąsawa uczciła bohaterów zwycięskiego zrywu jako pierwsza.
Po mszy w kościele św. Mikołaja w Gąsawie, wszyscy przeszli na cmentarz, gdzie odsłonięto pamiątkowy obelisk.
Po tych wydarzeniach, wszyscy przeszli do miejscowej 'podstawówki", gdzie mogli zobaczyć wystawę zdjęć, życiorysów i pamiątek po powstańcach wielkopolskich. Potem, w hali sportowej uczniowie 3 gimnazjum zaprezentowali spektakl "Pisk orła białego" w reżyserii Beaty Jeździkowskiej, Barbary Kledzik i Sławomira Mazanego.
Wydarzeniom towarzyszyła okolicznościowa publikacja "Pamięci Tych, którym zawdzięczamy wolność..." przedstawiająca zarówno sylwetki uczestników zrywu (ich życiorysy często obejmują nie tylko czas walk, ale też losy późniejsze), jak i historię powstania na Pałukach. Co ważne, w Gąsawie udało się bezkrwawo przejąć władzę. Miejscowość była jednak zapleczem medycznym dla trwających w Żninie walk. To tam furmankami przewieziono 18 rannych rannych, do sali nad sklepem kolonialnym, a opiekowały się nimi z poświęceniem miejscowe sanitariuszki. Powstańcy z gminy Gąsawa później brali udział w kolejnych walkach w Wielkopolsce, a potem na Śląsku, aż wreszcie na wschodzie w wojnie polsko - bolszewickiej.
Zobacz także: Powstanie wielkopolskie na obrazie w żnińskiej „jedynce”
- Sto lat temu patriotyzm wymagał innych postaw niż w czasach nam współczesnych, ale w działaniach zawsze wyrażał i wyraża umiłowanie ojczyzny - powiedział m.in. Jacek Superczyński, dyrektor Szkoły podstawowej w Gąsawie.
Z kolei historię zrywu w szerszym kontekście przypomniał wójt Błażej Łabędzki.
- W czasie walk zginęło dwa tysiące powstańców wielkopolskich. Poświęcili swoje życie dla dobra ojczyzny. Dzięki nim Polska jest wolnym krajem. Dlatego dziś, w setną rocznicę wybuchu powstania składamy hołd wielkim bohaterom - powiedział.
Jacek karczewski pełnomocnik wojewody kujawsko - pomorskiego:
- Jestem pod wrażeniem tego co młodzież przedstawiła. Wrócę do Bydgoszczy, opowiem o tym wojewodzie. Zastanawiam się nad okolicznością, w której moglibyśmy pokazać do przedstawienie w Bydgoszczy - powiedział i dodał. - Z wystawy dowiedzieliśmy się, że macie dużą liczbę przodków biorących udział w powstaniu. Tablica, którą państwo ufundowaliście na cmentarzu, stanowi pewien rodzaj tarczy obronnej. Wróg kiedy rozważa napaść na kraj, rozeznaje się w sytuacji w jakiej państwo się znajduje. Oglądając takie tablice dostaje sygnał, że byli to wcześniej ludzie, którzy byli gotowi oddać zdrowie i życie za wolny kraj. Patrząc na coś takiego zastanawia się czy warto zaatakować kraj, gdzie może napotkać na podobnych bohaterów.
Kilka fragmentów wydarzeń rocznicowych związanych z 100. rocznicą wybuchu Powstania Wielkopolskiego w Gąsawie:
