Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Torunia, poseł Tomasz Lenz nazwał program wyborczy Michała Zaleskiego „obiecankami-cacankami”. Na tablicach, które przygotowano pojawiły się m.in. informacje o tym, co obecny prezydent Torunia obiecywał w kampanii wyborczej cztery lata temu, a co do tej pory nie zostało zrealizowane.
Lista kandydatów KW My Toruń do Rady Miasta Torunia
Wśród niespełnionych obietnic wypunktowanych przez Tomasza Lenza pojawiło się m.in. wsparcie przedsiębiorczości i rozwój inwestycyjny Torunia, w tym utworzenie Hi-Tech Center. - Do tego ciekawego pomysłu jeszcze powrócę, ale najpierw zadam jedno pytanie – gdzie to centrum jest? - mówi Lenz.



- Michał Zaleski ma wyjątkową łatwość w zapowiadaniu wielkich i szumnych przedsięwzięć, które potem lądują w szufladzie, by wyjąć je po czterech latach, lekko przypudrować i znów przyobiecać torunianom, jako nowość i lekarstwo na problemy miasta - dodaje
Tomasz Lenz, który zaprezentował kilka projektów przeniesionych z poprzedniej kadencji. Są wśród nich między innymi: remont i rozbudowa basenu przy ul Bażyńskich, zagospodarowanie Bulwaru Filadelfijskiego czy rozbudowa Szpitala Miejskiego.
– Czy Michał Zaleski jest wiarygodny ze swoim programem wyborczym w 2018 roku, skoro nie zrealizował tego, co obiecywał w 2014 roku? – pyta poseł Lenz.
Komitet Wyborczy Wyborców Michała Zaleskiego podziękował posłowi Tomaszowi Lenzowi i radnym PO za znakomitą ocenę tego, co dzieje się w Toruniu pod rządami Michała Zaleskiego za pomocą poniższej grafiki.

Zobacz więcej o wyborach samorządowych 2018