Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obrazki z przeszłości

Jadwiga Aleksandrowicz
Stary chasyd i Feniks wznoszący się ku niebu, sympatyczny krawiec, małomiasteczkowy kramarz, skrzypek na dachu. Barwni, uśmiechnięci lub nostalgicznie zamyśleni w otoczeniu, którego już nie ma - to treść wystawy, otwartej w Galerii Pod Dachem Nieba.

     Na ekspozycję składa się kilkadziesiąt obrazów olejnych i pasteli Lilii Fijałkowskiej, artystki urodzonej w Kijowie i mieszkającej w Ożarowie, absolwentki Wydziału Grafiki Akademii Plastycznej w Moskwie. Wystawa nosi tytuł "Sztełt - miasteczko, którego nie ma". Sztełt to w języku żydowskim właśnie miasteczko: małe, ze swoimi specyficznymi klimatami obyczajowymi i krajobrazowymi. Artystka - jak sama przyznaje - nie widziała takich miasteczek. Jest zbyt młoda.
     Świat, który pokazuje, zna z opowieści, literatury, starych płócien i sztychów. Próbuje go po swojemu zachować od zapomnienia. Gdy ogląda się prace Lilli Fijałkowskiej, trudno nie przywoływać na myśl musicalowego "Skrzypka na dachu", "Sztukmistrza z Lublina" Singera, "Sklepów cynamonowych" Bruna Schulza.
     Wystawie towarzyszył koncert znakomitej skrzypaczki Mileny Kamińskiej, wnuczki Idy Kamińskiej, a zwiedzający nie tylko oglądali obrazy z tradycyjną lampką wina w ręku. Mogli też spróbować koszernego pieczywa.
     Lilia Fijałkowska pokazywała swe prace w Niemczech, Francji, USA, Kanadzie, Izraelu, Holandii. Teraz można je oglądać w Ciechocinku, dzięki Galerii Pod Dachem Nieba, działającej w 22. Wojskowym Szpitalu Uzdrowiskowo -Rehabilitacyjnym i Towarzystwu Przyjaciół Ciechocinka. Ekspozycję zorganizowano w ramach "Spotkań Kultur Świata". Pastele prezentowane na wystawie można kupić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska