Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obraźliwych napisów na murach coraz więcej, tylko winnych brakuje

(my)
Ściana remontowanego budynku synagogi.
Ściana remontowanego budynku synagogi. fot. www.przestrzenmiasta.pl
Nie ma siły na chuliganów i faszystów wypisujących rasistowskie hasła na murach bydgoskich osiedli. W tym roku policjanci nie zatrzymali żadnego z nich.

Leśne - tu znaleźliśmy kilka swastyk i antysemickich napisów. Na pozostałych osiedlach jest tylko gorzej, bo liczba chuliganów jest wprost proporcjonalna do liczby klatek schodowych. Chyba najjaskrawszym przykładem jest gwiazda Dawida i niemiecki wyraz "Jude" (Żyd), nabazgrane na ścianie fordońskiej synagogi przy ulicy Bydgoskiej 22.

To właśnie w Fordonie jest najwięcej obraźliwych rasistowskich i nacjonalistycznych graffiti.
Na stronie projektu obywatelskiego Przestrzeń Miasta (www.przestrzenmiasta.pl) sfotografowano kilkadziesiąt z nich, m.in. przy ulicach: Piłsudskiego, Bora-Komorowskiego, Okulickiego, Twardzickiego i innych. Projekt Miasta, który ma swojego przedstawiciela także w Bydgoszczy (szczegóły na stronie internetowej) wskazuje strażom miejskim takie właśnie miejsca. Municypalni z kolei proszą administratorów budynków o usunięcie napisów i rysunków.

- Współpraca układa się różnie, najlepiej w momentach zainteresowania medialnego. Czasami słyszymy po prostu, że strażnicy nie mają czasu, żeby zająć się sprawą, ale ostatecznie zawsze stawiamy na swoim - mówi Maciej Jędraszek, ogólnopolski koordynator projektu, finansowanego ze środków Fundacji Batorego i Fundacji Forda, a nad którym patronat objął Rzecznik Praw Obywatelskich.
Według kodeksu karnego

Art. 256. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Art. 257. Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

W Bydgoszczy od dawna nie zanotowano przypadków łamania zakazu propagowania nienawiści rasowej. W tym roku nie zatrzymano także żadnego podejrzanego o takie przestępstwo w całym województwie.

- Nie prowadziliśmy takiego postępowania w tym roku. Trzeba dodać, że kwestia, czy napisy na murach są "publicznym" propagowaniem faszyzmu podlega ocenie prokuratury. Zależy to między innymi od miejsca, w którym umieszczony jest napis - tłumaczy Monika Chlebicz, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Dwa lata temu w Bydgoszczy policja usuwała plakaty ze swastykami. Później jednak okazało się, że wywieszała je organizacja antyfaszystowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska