Piotr Całbecki nie był rozmowny. Jeden z dziennikarzy zdołał mu zadać pytanie na ten temat i dostał bardzo lakoniczną odpowiedź. Odnosi się wrażenie, że bardziej teraz urzędnicy są zajęci budowaniem dróg wojewódzkich i poprawianiem projektów na bardziej oszczędne, a obwodnica... może zaczekać, skoro tyle lat czekała.
Jak zapowiedział marszałek województwa, decyzji o budowie obwodnicy Tucholi nie należy się spodziewać szybciej niż w 2020 r. Powiedział, że specjaliści oceniają poszczególne warianty przebiegu obwodnicy. - Największy dzisiaj problem to tak naprawdę wytrasowanie przebiegu i któryś z tych wariantów, najbardziej optymalny musimy wybrać - dodał Całbecki. - Niestety, tu jest jest skomplikowane środowisko i trzeba z wszystkimi głosami się liczyć. Czy będziemy realizować go, w jaki sposób, za wcześnie o tym mówić. Nie będę udawał, że mamy koncepcję finansową na obwodnicę. Trwają procedury.
W Czarny Piątek zaatakują promocjami. Uważaj!
Marszałek Całbecki uważa, że optymalna trasa obwodnicy Tucholi w przyszłym roku powinna się znaleźć w studium techniczno-ekonomi- czno-środowiskowym inwestycji. O pieniądze będzie się martwił, gdy przyjdzie na to czas.
Pogoda na dzień (24.11.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
źródło: TVN Meteo Active