Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oby tak własnie kończyła się każda akcja. Karolina wygrała walkę z chorobą!

Kamila Mróz
Aukcje charytatywną na rzecz Karoliny poprowadził Artur Barciś
Aukcje charytatywną na rzecz Karoliny poprowadził Artur Barciś fot. Ewelina Kwiatkowska
Dziewczyna z podtoruńskiego Grabowca jest już zdrowa! W pokonaniu nowotworu pomogli jej przyjaciele i ludzie dobrej woli.

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun

Czy pamiętają Państwo chorą na raka 17-letnią Karolinę Wrześniewską, o której pisaliśmy latem? W sierpniu w Baju Pomorskim Artur Barciś przeprowadził aukcję przedmiotów przekazanych przez ludzi dobrej woli. Zebraliśmy pieniądze na dowóz dziewczyny na chemioterapię i remont jej domu rodzinnego.

Przypomnijmy, Karolina upadła w szkole w kwietniu i złamała nogę. Okazało się, że nie jest to tylko zwykłe złamanie. Ból, który dokuczał dziewczynie już od jakiegoś czasu, był objawem kostniakomięsaka. Dziewczyna załamała się i nie chciała walczyć o życie.

Upór lekarzy i rodziny zdecydował, że po pewnym czasie zaczęła dopuszczać do siebie myśl o operacji. Przeszła ją w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie.

- Wycięto jej zaatakowaną kość od połowy uda do połowy łydki i wstawiono endoprotezę - opowiadała nam tydzień po tym Agnieszka Hajdas, która wraz z Arturem Wojciechowskim zainicjowała akcję pomocy dla Karoliny.

Nie mogli patrzeć, jak chora dziewczyna w gipsowym opatrunku biodrowym, tułała się autobusami do stolicy na chemioterapię.

Dla rodziców dziewczyny, którzy na utrzymaniu mają jeszcze piątkę dziecka, przejazd karetką był za drogi.
Pani Agnieszka i pan Artur postawili sobie także za punkt honoru zbudowanie w domu dziewczyny toalety.

Remont właśnie trwa.
- Będzie łazienka z prysznicem, zmieniane jest także ogrzewanie. Roboty wykonuje darmowo firma, która współpracuje z Fundacją "Nadzieja" pani Ołeny Bożemskiej - wyjaśnia pani Agnieszka.
A Karolina czuje się coraz lepiej.

I najważniejsze: po kolejnej operacji, w trakcie której wycięto jej podejrzane "ogniska" z płuc, okazało się, że dziewczyna jest zdrowa.

- Znajduje się pod opieką III Liceum Ogólnokształcącym, gdzie ma nauczanie indywidualne. Dostała w prezencie komputer i dostęp do internetu, więc może też kontaktować się z rówieśnikami. Przy okazji imienin jej koleżankom udało się nawet wyciągnąć ją do kina - opowiada pani Agnieszka.

Karolina nadal musi bardzo dbać o zdrowie, bo przed nią jeszcze kilka chemioterapii w Warszawie. Może na nie jeździć dzięki pieniądzom, które wypłynęły na jej konto w fundacji Nadzieja.

Pomóc chcą także przyjaciele z jej szkoły, którzy zapraszają 21 grudnia o godz. 17 do sali widowiskowej przy kościele pw. M. M. Kolbego na spektakl "Igraszki z diabłem".

Cały dochód z niego będzie przeznaczony na rzecz Karoliny. Cegiełki kosztują 10, 20 i 50 zł, ale można dać też "co łaska".

Warto przyjść także dlatego, że w spektaklu wystąpią nauczyciele.
- Będzie niepowtarzalna okazja, aby zobaczyć ich w roli diabłów - śmieje się pani Agnieszka.
Informacje na temat Karoliny można znaleźć na stronie www.karolina.e-torun.eu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska