Jedyną po niej pamiątką będą zdjęcia i przez jakiś czas komin. Ten, dzięki umowie jaką zawarli operatorzy telefonii komórkowej z dawnym właścicielem nieruchomości, jeszcze kilka lat będzie stał. Potem urządzenia przesyłające sygnał zostaną zdemontowane, a komin podzieli los budynku, po którym zostało tylko - 3,8 tys. ton gruzu, 120 ton stali oraz kilka ton szkła i papy. Co stanie w tym miejscu? Na razie nie wiadomo. Dla tego terenu nie opracowano jeszcze miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. - Mam nadzieję, że zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami burmistrz teren zostanie przewidziany pod budownictwo - mówi Adam Knapik, mąż właścicielki działki.
Ocalał tylko komin
fot. Andrzej Bartniak

Zaledwie dwa dni zajęło wyburzenie, nieczynnej od trzech lat, elektrociepłowni przy ul. Wojska Polskiego w Świeciu.