Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od lutego bydgoszczanka stara się o skierowanie do sanatorium. "Jestem po wypadku i śpiączce"

Dorota Witt
Dorota Witt
Pani Jolanta o możliwość wyjazdu do sanatorium zabiega od lutego, po drugiej odmowie postanowiła zadziałać na własna rękę.
Pani Jolanta o możliwość wyjazdu do sanatorium zabiega od lutego, po drugiej odmowie postanowiła zadziałać na własna rękę. Krzysztof Kapica
Bydgoszczanka od lutego stara się o skierowania do sanatorium. NFZ konsekwentnie odmawia. Jest za zdrowa? - Dwa razy odrzucono mój wniosek o leczenie w sanatorium. Jestem po wypadku, śpiączce, trepanacji czaszki. Czego jeszcze trzeba? - pyta pani Jolanta

Pani Jolanta w 1973 roku uległa ciężkiemu wypadkowi komunikacyjnemu, 4 tygodnie była w śpiączce, przeszła trepanację czaszki. Dzięki rehabilitacji nie jeździ dziś na wózku. Z pomocą lekarzy wydobrzała na tyle, że skończyła studia, zrobiła doktorat. Wychowała dzieci.

- W utrzymaniu dobrej kondycji pomogły mi także wizyty w sanatoriach, byłam, m.in. w Zakopanem, każdy turnus wspominam bardzo dobrze, nie mam zastrzeżeń - mówi.

Od 2008 roku pani Jolanta nie występowała z wnioskiem o pobyt w sanatorium - zajęta była opieką nad wnukami. - Od tego czasu trochę podupadłam na zdrowiu: miewam zawroty głowy, potykam się bez wyraźnej przyczyny. Pomyślałam, że dobrze zrobi mi sanatorium, jednak dwukrotnie mój wniosek odrzucono. Okazało się, że jestem za zdrowa, by skorzystać z leczenia w sanatorium.

Więcej o sprawie w serwisie plus: Bydgoszczanka od lutego stara się o skierowanie do sanatorium. Jest za zdrowa?

O to, czy to słuszna argumentacja, zapytaliśmy w Narodowym Funduszu Zdrowia. - Wspomniana Czytelniczka nie może skorzystać z leczenia uzdrowiskowego, gdyż jej stan zdrowia jest przeciwwskazaniem do tego typu leczenia, natomiast choroba zasadnicza wskazana w skierowaniu nie jest leczona w uzdrowisku - potwierdza Barbara Nawrocka, rzeczniczka kujawsko-pomorskiego NFZ.

Pani Jolanta o możliwość wyjazdu do sanatorium zabiega od lutego, po drugiej odmowie postanowiła zadziałać na własna rękę. - W swojej przychodni zażądałam kserokopii wniosku, jaki wypisał lekarz - mówi. - Z nim poszłam do innego lekarza rodzinnego, pytam: dlaczego mi odmówiono? A on na to, że pierwszy lekarz popełnił błąd, wypisując wniosek. Napisał tylko o zawrotach głowy, nie zająknął się, że to skutek wypadku, konsekwencja trepanacji czaszki. Byłam przekonana, że - mając dostęp do pełnej dokumentacji - uwzględni w nim historię choroby, a nie tylko aktualne objawy w oderwaniu od reszty. Drugi lekarz wypisał kolejny wniosek, liczę że tym razem się uda.

Znów wszystko w rękach NFZ.

Flash INFO, odcinek 17 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.

od 7 lat
Wideo

Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska