Maciej od ponad roku jeździ rowerem po Polsce i rozdaje dzieciakom odblaskowe kamizelki czy choćby opaski na ręce.
- Będę to robił tak długo, aż posłowie nie rozwiążą problemu odgórnie. Uważam, że każdy na terenie niezabudowanym, idący drogą, lub jadący po niej rowerem, powinien mieć obowiązek noszenia czegoś odblaskowego. Po to, żeby dać szansę kierowcom, żeby ich zobaczyli i żeby dać sobie szansę na przeżycie.
Dlaczego Maciej to robi? Gdzie śpi? Ile pokonuje w jeden dzień? Gdzie spotyka dobrych ludzi? gdzie złych? Przeczytaj jutro w bydgoskiej Pomorskiej.