https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oddziały szpitalne w pełnej gotowości także w czasie świąt

Monika Musiał
Lech Kamiński
Jak zapewniają dyrektorzy bydgoskich szpitali w święta i w dni poprzedzające Boże Narodzenie, lekarze nie mają taryfy ulgowej. Wszystkie nagłe przypadki będą operowane, a dyżury lekarzy i pielęgniarek obsadzone.

Święta świętami, ale są zawody, w których ktoś zawsze powinien czekać w pogotowiu.
I tak, obok strażaków i policjantów, ramię w ramię na dyżurze muszą stawić się, a przynajmniej powinni, lekarze i pielęgniarki, którzy pracują w szpitalach.

- Tak naprawdę, to pracę szpitala w tym czasie, regulują również pacjenci - przyznaje Zbigniew Sobociński, zastępca dyr. ds. lecznictwa Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. dr. Jana Biziela. - Często bowiem, to oni sami rezygnują z zabiegów i unikają wpisywania się na świąteczne terminy. Tak czy inaczej, każdy oddział będzie przygotowany na przyjęcie pacjentów.

Pacjenci, którzy chcieliby wcześniej opuścić szpital, pomimo świąt, bez zgody lekarza zrobić tego nie mogą.
- Szpital pracuje normalnie. - dodaje Zbigniew Sobociński. - Nie ma więc takiej potrzeby i możliwości - z medycznego punktu widzenia - aby pacjent który leży na oddziale i wymaga opieki lekarskiej, na święta szedł do domu.

O tym, że okres świąteczny to nie czas urlopowy dla lekarzy z bydgoskich szpitali, mówi też Stanisław Prywiński, zastępca dyr. ds. lecznictwa Szpitala Uniwersyteckiego im. dr. Antoniego Jurasza.

- Pracujemy normalnie. Widzę nawet, że w tym roku, w przeciwieństwie do lat ubiegłych, wielu pacjentów samych zapisywało się na terminy zabiegów tuż przed świętami - informuje Stanisław Prywiński. - A takich chorych mamy coraz więcej.

Choroba rzeczywiście nie wybiera i niektórzy pacjenci, niestety, ale spędza te najbliższe święta na szpitalnych oddziałach.
- Oczywiście żona przyniesie mi tradycyjny barszcz z uszkami i karpia w galarecie. A w szpitalnym menu na pewno też znajdzie się jakiś bożonarodzeniowy akcent kulinarny - mówi pan Radosław, któremu Boże Narodzenie przyjdzie spędzić w szpitalu miejskim.

Jak podkreślają jednak lekarze, tych świątecznych rarytasów nie wszyscy pacjenci będą mogli spróbować.
- Takie specjały zjedzą tylko ci pacjenci, którzy nie są na diecie - twierdzą bydgoscy medycy.

Oby jednak nikt nie musiał świąt spędzić w szpitalu, choćby tym najlepszym.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

e
expert
A jak sobie Polaczki zasiadą przy wigilijnym stole, to izby przyjęć znów zapełnią się pękającymi z obżarstwa paniami oraz pijanymi szwagrami, którzy zaczęli lać się po mordach i machać nożami...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska