W miniony piątek 10 sierpnia dokonany został odbiór techniczny budynku Ratownictwa Medycznego w ZOZ Brodnica.
Budynek został ocieplony, wymieniono też stolarkę okienną. Wygląd elewacji dopasowany został do wyglądu głównego budynku szpitala i tworzy wspólny jednolity kompleks. Obiekt został także zabezpieczony energetycznie w dodatkowy agregat prądotwórczy. Obecnie trwają także prace odbiorcze budynku przez instytucje nadzorujące, w tym sanepid. Koszt inwestycji to prawie dwa miliony trzysta tysięcy złotych, w tym dofinansowanie z Ministerstwa Zdrowia to 85 proc. tej sumy. 15 proc. wkładu własnego pochodzi ze środków własnych szpitala. Cała wartość projektu, w skład którego wchodzi także dokonana już modernizacja Szpitalnego Oddziału Ratunkowego oraz zakup sprzętu medycznego na potrzeby SOR, to ponad 5,2 mln zł.
W zmodernizowanym budynku znalazły się pomieszczania socjalne dla ratowników medycznych, łazienki, kuchnia, jadalnia i świetlica z tv. Wszystko w wysokim standardzie. Zaplanowano oddzielne przebieralnie z prysznicami dla mężczyzn i kobiet. Znalazło się też miejsce na salę szkoleniowo-dydaktyczną. Pomyślano też o pomieszczeniu specjalnie przeznaczonym na aptekę z lekami, które mają do dyspozycji ratownicy w czasie akcji.
Kąpieliska w regionie. Gdzie wybrać się nad wodę?
Budynek ma pięć przelotowych garaży dla karetek, z jednym stanowiskiem dekontaminacyjnym, czyli miejscem do dezynfekcji. W garażach stacjonować będzie m.in. zakupiona niedawno nowa karetka i karetki transportowe. We wrześniu pojawi się też kolejna nowa karetka, której zakup będzie możliwy dzięki środkom uzyskanym od wojewody. W ciągu doby dyżur w budynku pełnią dwa zespoły ratowników karetek systemowych oraz zespół karetki transportowej. Wszystkie zespoły są dwuosobowe.
- Bardzo się cieszę, że w końcu i ratownicy będą mogli pracować w lepszych warunkach, w nowoczesnym budynku - mówi Hanna Szywańska z Brodnicy. - Bardzo sobie cenię pracę ratowników medycznych. Uratowali bliską mi osobę. Uważam, że ich praca jest bardzo niedoceniana i dlatego mało im płacą, a zasługują na lepsze wynagrodzenie. Dzisiaj jestem tu tylko jako osoba odwiedzająca, ale byłam też pacjentką tego szpitala, jeszcze przed remontem. Teraz mamy szpital na poziomie.
FLESZ - letnie upały, jak reagować w razie udaru słonecznego?
