Powinni się wstydzić
Podczas budowy ronda przy kościele Imienia NMP drogowcy natrafili na dużą zbiorową mogiłę, która znajduje się metr pod asfaltową nawierzchnią ul. Laubitza. Wszystko wskazuje na to, że znajdujące się tam ludzkie szczątki pochodzą z najstarszego inowrocławskiego cmentarza, który otaczał romańską świątynię. Czterdzieści lat temu jego część została zlikwidowana. Poprowadzono przez nią jeden z pasów ul. Fornalskiej, czyli obecnej Laubitza. Niestety, budujący drogę zamiast przetransportować kości i czaszki na inny cmentarz, wrzucili je do dołu, ubili, robiąc z nich podbudowę pod jezdnię.
W środę znaleziskiem zajął się archeolog i wolontariusze. Na miejscu była policja i prokurator. - To po prostu profanacja ludzkich szczątków. Nie zależało nam już jednak na tym, by ścigać winnych, ale by kości naszych przodków, bo na cmentarzu spoczywały pokolenia inowrocławian, złożyć w godnym miejscu - mówi archeolog Marcin Woźniak. Czaszek i kości pod ul. Laubitza jest bardzo dużo. Cześć z nich udało się w środę przewieźć i pochować na cmentarzu parafii Imienia NMP. Pomocą służyła przede wszystkim firma Drogi i Mosty Henryka Boczka, która buduje rondo. - Chcę złożyć drogowcom podziękowania. Zachowali się profesjonalnie i ze zrozumieniem - dodaje archeolog.
Pamiątkowa tablica
- Jako prezydent miasta i jako historyk nie ukrywam swojego oburzenia. To znalezisko jest objawem barbarzyństwa jakiego czterdzieści lat temu dopuścili się budujący ulicę. Często podczas miejskich uroczystości wspominaliśmy wielkich inowrocławian, tymczasem okazuje się, że to właśnie ich szczątki mogły być zakopane pod jezdnią - komentuje prezydent Ryszard Brejza.
Włodarz zapewnił, że parafia, na cmentarzu której złożono w środę szczątki może liczyć na pomoc miasta. Od razu powstał też plan, by na mogile umieścić tablicę pamiątkową, która informowałaby, kto spoczywa w tym miejscu. - To jedyny sposób, w jaki możemy oddać hołd tym inowrocławianom - zauważa prezydent.
***************
Część szczątków ze starego cmentarza nadal spoczywa pod jezdnią Laubitza. Zostaną one wydobyte spod ziemi przy okazji remontu ulicy. Specjaliści uważają, że czaszek i kości jest tam bardzo dużo.