https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Odroczenie czy szansa?

(szym)
- Przerzuca się nas jak worki z ziemniakami,  żeby zrobić miejsce dla gastronomika - mówią  uczniowie II LO.
- Przerzuca się nas jak worki z ziemniakami, żeby zrobić miejsce dla gastronomika - mówią uczniowie II LO. Lech Kamiński
Czy decyzja radnych, którzy w czwartkowy wieczór odesłali z powrotem do wnioskodawcy projekt zmian sieci toruńskich szkół oznacza możliwość korekty, czy tylko odsuwa w czasie ostateczną decyzję? Wiele wskazuje na to, że raczej jest to tylko odroczenie.

     Radni odesłali projekt zmian do pomysłodawcy - czyli do prezydenta i specjalnego zespołu ds zmiany sieci szkół. Czy oznacza to jednak, że swą siedzibę zachowa II LO i Zespół Szkół Chemicznych - planowana przeprowadzka tej szkoły na Skarpę wzbudzała najwięcej kontrowersji? Raczej nie.
     - Problem nie w pomysłach, ale w rozwiązaniach technicznych - _uważa Anna Kłobukowska, dyrektor Wydziału Edukacji i Sportu toruńskiego magistratu. - Pomysłów na zmiany było wiele, ale niestety nie każde rozwiązanie jest odpowiednie do przeniesienia szkoły z ponad trzydziestoma oddziałami.
     W miejsce II LO przy ul. Osikowej znaleźć ma swą siedzibę Zespół Szkół Gastronomicznych. - Nie da się znaleźć dla tej szkoły innego obiektu - przekonuje dyr. Kłobukowska. - Przez lata Zespół Szkół Gastronomicznych pracował we wręcz niebezpiecznych dla nauczycieli i uczniów warunkach, a na wybudowanie nowego obiektu nie ma pieniędzy.
     Kontrowersje wzbudziła także obecność na czwartkowej sesji nauczycieli i uczniów z "dwójki". Przyszli oni posłuchać debaty rajców nad losami swej szkoły. - Co powinna robić młodzież w zwykłym dniu szkolnej nauki - pyta retorycznie dyr. Kłobukowska. - Czy gdy sejm obraduje nad sprawami oświatowymi to zawieszane są lekcje. Rozmawiałam już na ten temat z dyrektorem II LO.
     Dyrektor Kłobukowska nie chciała nic mówić o ewentualnych konsekwencjach dla nauczycieli, którzy przez cały dzień razem z uczniami przebywali na sesji, zaznaczyła jednak, że sprawa wymaga wyjaśnienia. Tak jak ostatecznego wyjaśnienia wymaga problem zmian w sieci szkół - być może jednak magistrackim urzędnikom uda się znaleźć rozwiązanie, które nie będzie wywoływać aż takich konfliktów.
     _

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska