Impreza była też zaliczana do mistrzostw Polski w tej kategorii wiekowej. - Czeka nas piękny wieczór. Nasza drużyna, która do rywalizacji przystąpiła po wygraniu barażu, sprawiła nam ogromną radość. Po dwóch dniach zmagań na Śląsku mieliśmy zapewniony medal, ale nie wiedzieliśmy tylko, jakiego koloru - powiedział Jerzy Jaśkowiak, prezes zarządu rogowskiego klubu.
Prowadzący w tabeli po czwartej, przedostatniej kolejce rozgrywek, UKS Swarek Swarzędz stracił dwa punkty w meczu z Wartą Poznań, remisując 1:1. Ponieważ we wtorek uległ LKS Gąsawa 0:2 (bramki zdobyli Mikołaj Grządziela i Paweł Chumeńczuk) otworzyła się szansa przed LKS Rogowo na końcowy sukces. Podopieczni Alicji Koperskiej i kierowniczki zespołu Alicji Łopińskiej ten cel osiągnęli, wygrywając z Siemianowiczanką 3:1 - po bramkach Huberta Łopińskiego (2) i Kacpra Bińka. Ponadto barw naszej drużyny bronili: Nikolas Witkowski, Kacper Piasecki, Patryk Chudzyński, Jakub Koczorowski, Jakub Wódczak, Mateusz Pracowiak, Piotr Michalczak, Paweł Doman, Mikołaj Lewandowski, Marcel Górski, Olaf Draheim. Prezesem LKS Rogowo jest Jerzy Jóskowiak.
Powody do zadowolenia ma też LKS Gąsawa, zdobywca brązowego medalu. Zawodnicy Marcina Jeździkowskiego i Macieja Mazura sprawili ogromną niespodziankę, wygrywając ze Swarkiem oraz dzisiaj z KS Lipno 3:2.
Końcowa tabela
- 1. LKS Rogowo 5 12 7-5
- 2. Swarek Swarzędz 5 10 8-4
- 3. LKS Gąsawa 5 8 7-7
- 4. Warta Poznań 5 8 6-4
- 5. Siemianowiczanka 5 4 4-8
- 6. KS Lipno Stęszew 5 0 2-8
O wyższej pozycji Gąsawa przy równej liczbie punktów z Wartą, zadecydowała większa liczba bramek.
