Do Trybunału w Strasburgu zwrócił się w tej sprawie Krajowy Związek Lokatorów i Spółdzielców. - Po wstępnej weryfikacji, sąd w Strasburgu zdecydował się zająć naszą skargą - mówi Zdzisław Cisowski z bydgoskiego oddziału KZLiS.
Zdaniem związku, ubiegłoroczna decyzja Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że wykup mieszkań spółdzielczych na preferencyjnych warunkach (za kilkaset złotych) jest niezgodny z Konstytucją - narusza prawa człowieka. - Trybunał złamał prawa człowieka, manipulując przy świetym prawie własności, ze szkodą dla tych, którzy latami spłacali kredyty, a teraz nie zdążą z tanim uwłaszczeniem - dowodziła na naszych łamach Danuta Janus, zajmująca się skargą z ramienia centrali KZLiS.
Wprawdzie TK pozwolił przekształcać lokale na korzystnych zasadach jeszcze do końca 2009 r., ale działacze KZLiS szacują, że mieszkań "za złotówkę" i tak nie zdążą wykupić tysiące lokatorów.
Związek w całym kraju (m.in. w Bydgoszczy) zbierał podpisy pod skargą i dołączył je do pisma do Trybunału. - Nie są one konieczne, ale chcemy pokazać sędziom w Strasburgu, jak ważna jest to w Polsce sprawa - tłumaczyła Danuta Janus.
Być może właśnie podpisy były jedną z przesłanek, którymi kierował się Trybunał przyjmując skargę, co nie jest regułą, bo wiele odrzuca. Na razie nie wiadomo jednak, kiedy stanie ona na strasburskiej wokandzie. KZLiS poinformowano tylko, że będzie rozpatrywana tak szybko, jak to możliwe.
Przypomnijmy, w grudniu 2008 r. Trybunał Konstytucyjny uznał, że obowiązująca od 31 lipca 2007 r. nowelizacja ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych jest niezgodna z konstytucją w części umożliwiającej tani wykup mieszkań. Dał Sejmowi czas na poprawienie przepisów do końca 2009 r.
Z wyroku TK najbardziej zadowoleni byli prezesi niektórych spółdzielni. Zamierzali na jego podstawie domagać się odszkodowań od Skarbu Państwa za przekształcenia dokonane na podstawie zakwestionowanych przepisów. Pisaliśmy o tym w Gazecie Pomorskiej.
