Grudziądzanie awansowali do tej fazy "Turnieju Tysiąca Drużyn" dzięki zwycięstwu nad KKS Kalisz 2:0 w rundzie wstępnej. Teraz los przydzielił biało-zielonym pierwszoligowca z Tychów. GKS aktualnie zajmuje 12. miejsce w tabeli z dorobkiem 10 punktów. W bieżących rozgrywkach wygrał tylko jeden mecz, aż siedem zremisował i dwa przegrał, bilans goli: 4-6. Za te wyniki posadą zapłacił Dariusz Banasik, którego 28 sierpnia zastąpił Artur Skowronek. Przypomnijmy, że miał on krótki epizod pracy z Olimpią od września do listopada 2015 roku.
Zobaczcie także
- Mecz cieszy się niezłym zainteresowaniem kibiców - mówi prezes Tomasz Asensky. - Wielu kibiców kupuje bilety na ostatnią chwilę. Zachęcamy, by wcześniej pojawić się na stadionie, by uniknąć kolejek przed kasami - dodaje.
Z naszych informacji wynika, że będzie także setka fanów GKS Tychy.
Biało-zieloni przystąpią do pucharowej rywalizacji w kiepskich nastrojach. W Betclic 2. Lidze ponownie przegrali trochę na własne życzenie z Pogonią Grodzisk Mazowiecki, bo nie wykorzystali kilku dogodnych sytuacji bramkowych, w tym rzutu karnego. Powtórzyła się sytuacja ze spotkania z Resovią.
- Oczywiście jest w nas złość po tym ligowym meczu, ale już koncentrujemy się nad spotkaniu pucharowym - mówi Grzegorz Niciński, trener Olimpii. - Pewnie będą jakieś korekty w składzie. Mecze pucharowe rządzą się swoimi prawami i jest więcej niespodzianek niż w lidze. Każdy ma swoje nadzieje i my także. Postaramy się zaprezentować jak najlepiej. Bardzo poważnie podchodzimy do rywalizacji, ale faworytem nie jesteśmy - przekonuje szkoleniowiec.
Olimpia w Pucharze Polski potrafiła sprawiać niespodzianki, awansując do ćwierćfinału i półfinału. Jak będzie teraz...
