Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fortuna Puchar Polski: Olimpia Grudziądz - Lech Poznań. Koniec pięknej przygody pod okiem Czesława Michniewicza [zdjęcia, relacja]

Dariusz Knopik
Dariusz Knopik
W półfinale Fortuna Pucharu Polski Olimpia Grudziądz przegrała z Lechem Poznań i odpadła z rozgrywek. Spotkanie obserwował komplet kibiców z selekcjonerem reprezentacji Polski Czesławem Michniewiczem na czele.Aby zobaczyć zdjęcie przesuń gestem lub strzałką w prawo>>>
W półfinale Fortuna Pucharu Polski Olimpia Grudziądz przegrała z Lechem Poznań i odpadła z rozgrywek. Spotkanie obserwował komplet kibiców z selekcjonerem reprezentacji Polski Czesławem Michniewiczem na czele.Aby zobaczyć zdjęcie przesuń gestem lub strzałką w prawo>>>Łukasz Szalkowski
W półfinale Fortuna Pucharu Polski Olimpia Grudziądz przegrała z Lechem Poznań i odpadła z rozgrywek. Spotkanie obserwował komplet kibiców z selekcjonerem reprezentacji Polski Czesławem Michniewiczem na czele.

OLIMPIA GRUDZIĄDZ - LECH POZNAŃ 0:3 (0:1)
Bramki: Dawid Kownacki (26), Barry Douglas (50, 58).
Olimpia: Olszewski - Witasik, Wicki, Karankiewicz - Rzepka (70. Leszczyński) , Cabrera (82. Doba), Cywiński, Klimek - Kaczmarek (70. Zawada), Antkowiak (59. Landowski), Bojas (70. Karmański).
Lech: van der Hart - Pereira (78. Velde), Kędziora, Satka, Douglas - Karlstroem (65. Skrzypczak), Kvekveskiri - Skóraś (65. Ba Loua), Ramirez, Marchwiński (71. Kamiński) - Kownacki (71. Ishak).
Żółte kartki: Cabrera, Karankiewicz.
Czerwona kartka: Witasik - 55. minuta.
Sędziowali: Piotr Lasyk jako główny oraz Krzysztof Myrmus i Bartłomiej Lekki.
Widzów: 3500.

Mecz w Grudziądzu wzbudził wielkie zainteresowanie. Na trybunach zebrał się komplet kibiców, w tym około 600 fanów Lecha. Na stadion pofatygował się także selekcjoner reprezentacji Polski Czesław Michniewicz. Kiedy spiker wyczytał jego nazwisko odpowiedzią były potężne brawa.

Zobaczcie zdjęcia z meczu

Taktyka Olimpii na to spotkanie była prosta: ważna gra w obronie, wystrzeganie się błędów indywidualnych, po przechwycie szybkie kontrataki i zaskoczenie rywali przy stałych fragmentach gry.

Efektem przewagi lechitów były stałe fragmenty gry. Po jednym z nich poznaniacy objęli prowadzenie. W 26. minucie Barry Douglas dośrodkował z rogu, Dawid Kownacki przeskoczył Krzysztofa Wickiego i głową skierował piłkę do siatki.

Pod koniec pierwszej części gry biało-zieloni otworzyli się, ale mogli zostać za to skarceni. W grze utrzymał ich Adrian Olszewski, który obronił Kownackiego i Michała Skórasia w sytuacji sam na sam.

Druga połowa zaczęła się fatalnie dla grudziądzan. Z prawej strony dośrodkował Joel Pereira, nikt z obrońców nie przejął piłki, do której dopadł Douglas i wpakował do bramki. 55. minucie sytuacja Olimpii jeszcze się pogorszyła, bo z boiska za faul wyleciał Piotr Witasik i miejscowi grali w osłabieniu. Po chwili grudziądzanie przegrywali już 0:3 po kolejnej bramce zdobytej przez Douglasa.

Potem lechici już nie forsowali tempa, a grudziądzanie próbowali strzelić honorowego gola, ale nie znaleźli sposobu na pokonanie bramkarza Lecha.

Tak więc piękna przygoda z rozgrywkami pucharowymi się zakończyła. Jednak w Grudziądzu wszyscy są zadowoleni. Klub zarobił 360 tysięcy złotych, a o Olimpii mówiło się w całym kraju.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska