Seria grudziądzkich piłkarzy trwa już od 9 meczów. Dzięki niej biało-zieloni są współlide-rem rozgrywek wraz Zagłębiem Lubin i zmniejszyli stratę do prowadzącej Termaliki Nieciecza do 5 punktów.
- To oczywiście cieszy, ale mogła być ona jeszcze bardziej okazalsza, bo mogliśmy mieć o kilka punktów więcej - uważa Dariusz Kubicki, trener biało-zielonych. - Zrobimy wszystko, by ta seria trwała jak najdłużej, ale nie będzie to łatwe. Mecze w lidze są niezwykle wyrównane i często przypominają bój, w którym o wyniku decydują niuanse, dlatego nie możemy o niczym zapomnieć - dodaje szkoleniowiec.
Najlepsza defensywa
Dolcan to dla Olimpii rywal niewygodny. Z sześciu dotychczasowych meczów wygrali i zremisowali tylko po jednym, a pozostałe cztery przegrali.- To drużyna grająca w specyficznym systemie - z trzema obrońcami, pięcioma pomocnikami i dwoma napastnikami - mówi trener Kubicki. - Do ostatniej kolejki to była drużyna, która straciła najmniej goli w lidze i oprócz Termaliki była jedyną niepokonaną ekipą. To pokazuje jak trudny mecz nas czeka. Zresztą łatwych nie ma. Jednak postaramy się znaleźć na nich jakąś receptę - dodaje szkoleniowiec.
W ekipie z Ząbek przed sezonem doszło do kilku znaczących zmian. Po trzech latach pracy z Dolcanem z klubu odszedł trener Robert Podoliński, który przyjął ofertę z Cracovii. Szkoleniowiec zabrał ze sobą Dariusza Zjawińskiego, króla strzelców poprzedniego sezonu. Do klubów z niższych lig odeszło też trzech innych zawodników.
Nowym trenerem został Marcin Sasal. Skład został uzupełniony kilkoma piłkarzami, z których ważną postacią stał się obrońca Mateusz Cichocki. Oprócz niego trzon zespołu tworzą stoper Piotr Klepczarek, pomocnicy - Adrian Łuszkiewicz i Szymon Matuszek oraz napastnik Grzegorz Pieso, który strzelił 4 gole.
Prawie same pozytywy
Grudziądzanie udają się do Ząbek w dobrych humorach. Sytuacja drużyny jest coraz lepsza. Jedynym minusem jest uraz stawu skokowego Marcina Smolińskiego, którego pomocnik Olimpii Grudziądz nabawił się na treningu. Pozytywną informacją jest powrót do zajęć Adama Cieślińskiego. Napastnik biało-zielonych na razie ćwiczy indywidualnie, ale w przyszłym tygodniu ma już trenować razem z zespołem i być może będzie gotowy na kolejny mecz z Sandecją Nowy Sącz.
Jeśli chodzi o grę, to musi cieszyć, że grudziądzanie w końcu zaczęli zdobywać bramki i to po ładnych akcjach, a nie tylko ze stałych fragmentów gry. Jednak, jak mówi trener Kubicki, jeszcze dużo pracy przed zespołem, by ten element ciągle poprawiać.- Oczywiście, cieszymy się z tego, co udało się nam już osiągnąć, ale zawsze może być lepiej - twierdzi szkoleniowiec. - Nie można się zadowalać tym, co się ma, bo zatrzymuje się w miejscu - dodaje trener.
Program 13. kolejki - 18.10 (sobota): Widzew Łódź - Bytovia Bytów (14), Dolcan - Olimpia (14.30), GKS Katowice - Stomil Olsztyn (14.45), Flota Świnoujście - Chojniczanka (15), Sandecja Nowy Sącz - Chrobry Głogów (17), Arka Gdynia - Pogoń Siedlce (17.30), Miedź Legnica - Wigry Suwałki (18); 19.10 (niedziela): Termalica Nieciecza - Wisła Płock (12.15), GKS Tychy - Zagłębie Lubin (12.30).
Czytaj e-wydanie »