Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Olimpia Grudziądz pokonała Wigry Suwałki. Druga wygrana w Nice I Lidze! [wideo]

Dariusz Knopik
Dariusz Knopik
Daniel Feruga asystował przy golach Ville Salmikiviego (nr 26) i Mihy Goropevseka (w głębi)
Daniel Feruga asystował przy golach Ville Salmikiviego (nr 26) i Mihy Goropevseka (w głębi) Piotr Bilski
W 2. kolejce Nice I Ligi Olimpia Grudziądz pokonała Wigry Suwałki 2:0 po golach Ville Salmikiviego i Mihy Goropevseka. Szczególnie do przerwy podopieczni Jacka Paszulewicza pokazali się z dobrej strony.

OLIMPIA - WIGRY 2:0 (2:0)
Bramki: Salmikivi (16), Goropevsek (21).
OLIMPIA: Małecki - Ciechanowski, Goropevsek, Żitko, Woźniak - Kurowski - Michalik (82. Klichowicz), Janicki (56. Wolski), Feruga, Kaczmarek - Salmikivi (67. Kowal).
WIGRY: Zoch - Olszewski, Remisz, Jurkowski, Bogusz - Gąska, Radecki, Obst, Wołkowicz (70. Sokołowski), Rybicki (80. Dadok) - Klimala (46. Mackiewicz).
Żółte kartki: Janicki, Feruga, Wolski - Wołkowicz.
Sędziował: Konrad Kiełczewski (Białystok).

W porównaniu ze zwycięskim meczem przeciwko Zagłębiu Sosnowiec trener Jacek Paszulewicz zdecydował się na jedną zmianę w Olimpii. Na prawej stronie obrony zamiast Michaela Olczyka grał Daniel Ciechanowski. I właśnie "Ciachanowi" zdarzyło się przysnąć w 8. minucie. Stracił piłkę w polu karnym na rzecz Roberta Obsta, który zdecydował się na strzał. Na szczęście piłka minęła spojenie. Po chwili Wojciech Małecki obronił Olimpię od straty gola, instynktownie odbijając piłkę po strzale Mateusza Radeckiego.

Wystarczyło jednak, że Ville Salmikivi urwał się obrońcom Wigier i Olimpia objęła prowadzenie. Po wznowieniu gry suwalszczanie mieli stały fragment gry i głową piłkę do bramki Olimpii skierował Radecki, ale na szczęście grudziądzan był na spalonym i sędzia gola nie uznał. Nie minęło 5 minut i biało-zieloni podwyższyli wynik. Z rzutu rożnego dośrodkował Daniel Feruga, a piłkę do bramki Wigier skierował Miha Goropevsek.
W 39. minucie Małecki ponownie pokazał się z bardzo dobrej strony. Zdołał odbić piłkę po strzale Mariusza Rybickiego z około 10 metrów.

Więcej wiadomości sportowych, zdjęcia, wideo, relacje live na www.pomorska.pl/sport

Po przerwie częściej przy piłce byli goście, ale niewiele z tego wynikało, bo miejscowi dobrze się bronili i nie dopuszczali rywali pod swoją bramkę. A gdy nadarzała się okazja, to przeprowadzali szybkie ataki lub próbowali zagrozić przeciwnikom po stałych fragmentach gry.

Jacek Paszulewicz po meczu Olimpia - Wigry.

>> Więcej informacji z regionalnych boisk piłkarskich w poniedziałkowym Magazynie Sportowym Gazety Pomorskiej. Możesz kupić też e-wydanie <<<

W 65. minucie w odstępie kilku sekund grudziądzanie mieli dwie świetne okazje do podwyższenia wyniku. Najpierw Goropevsek przyjął sobie piłkę i przewrotką próbował pokonać Hieronima Zocha, ale ten zdołał odbić piłkę, a dobitka głową Kamila Kurowskiego trafiła w poprzeczkę.W ostatnich 20 minutach nic wielkiego się nie działo. Grudziądzanie byli skupieni na dowiezieniu korzystnego wyniku do końca, co się im udało.

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska