MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Olimpia Grudziądz zremisowała z Rakowem

PAWEŁ SKRABA
Piłkarze grudziądzkiej Olimpii nie udało się, po ostatnich porażkach, zrehabilitować przed włąsną widownią. Gospodarze tylko zremisowali z Rakowem, choć mogli wygrać przewagą co najmniej kilku bramek.

Olimpia - Raków Częstochowa 1:1

Olimpia Grudziądz - Raków Częstochowa 1:1 (0:0)

Bramki: Rogóż (68) - Zachara (89)
OLIMPIA: Struski - Kowalski, Kościukiewicz, Brede, Simson, Rogóż, Kryszak, Pawlak, Domżalski (85. Koczur), Sulej (69. Jakóbiak), Dah (73. Rusinek)
Sędziowal:Widzów: 3000 (w tym 400 z Częstochowy)
Żółte kartki: Pawlak - Lenartowski

Trener Marcin Kaczmarek miał do dyspozycji praktycznie cały zespół. Zabrakło jedynie Paschala Ekwueme, który wciąż leczy kontuzję mięśni brzucha i pauzującego za czerwoną kartkę Daniela Osieckiego. Do kadry powrócił Tomasz Rogóż.

Częstochowianie przyjechali do Grudziądza dopiero na dwie godziny przed meczem, zmęczeni 7,5 godzinną podróżą. Trener Jerzy Brzęczek wystawił bardzo młody zespół. W podstawowej jedenastce znalazło się aż siedmiu młodzieżowców. Najmłodszy z nich miesiąc temu skończył 18 lat.

Trener łapał się za głowę

Już w 7. min mógł paść pierwszy gol dla grudziądzan. Rógóż nie wykorzystał jednak podania od Mariusza Kryszaka. Dwie minuty później po stracie Adriana Pluty w sytuacji sam na sam znalazł się Valentin Dah. Trafił jednak piłką w bramkarza. Nie minęło 60 sekund, a gola ponownie mógł strzelić Rogóż, który przegrał jednak pojedynek ze świetnie dysponowanym bramkarzem Rakowa - Maciejem Szramowiatem. W 28. min. kontratak rozpoczął Radosław Simson, który długim podaniem uruchomił Rogóża, ten zgrał do Suleja. Niestety, piłka odbiła się od golkipera. Chwilę później ponownie pogubili się obrońcy Rakowa. Dobrego podania Domżalskiego nie wykorzystał Dah .

Trener Kaczmarek łapał się za głowę. - Pięć setek i to jakich? Szok! Przecież wystarczy tylko dostawić nogę. Chłopacy bierzcie się do roboty! - krzyczał z ławki. Niestety, pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.

Gol z przypadku

Po przerwie uwidoczniła się jeszcze większa przewaga "biało -zielonych''. Jej efektem był gol strzelony w 70. min. meczu przez Rogóża. Najpierw z dystansu uderzał Kryszak. Piłka po zamieszaniu trafiła pod nogi Rogóża, który precyzyjnym strzałem z około 10 metrów pokonał Szramowiata.

- Bramka padła trochę przypadkowo - stwierdził Rogóż. - Chciałem podać, ale piłka odbiła się od obrońcy więc strzeliłem. Co z tego, skoro nie wykorzystałem wcześniejszych sytuacji. Gdybym strzelił, losy spotkania potoczyłyby się zupełnie inaczej - dodał niezadowolony.

Z prowadzenia grudziądzanie cieszyli się jednak ledwie kilkanaście minut. Dośrodkowanie z narożnika pola karnego wykorzystał 19-letni Mateusz Zachara, który pokonał źle ustawionego Struskiego.
- Popełnił błąd, ale większe popełnili Sulej, Dah czy Rogóż, którzy nie wykorzystali stuprocentowych sytuacji - komentował po meczu szkoleniowiec Olimpii. Chyba najlepszy w sobotę na boisku Radosław Simson dodał: - Zupełnie nie rozumiem tego, co się stało. Byliśmy zmobilizowani i naprawdę chcieliśmy wygrać. Nie mamy już wprawdzie szans na awans czy spadek, ale gramy choćby o premie. Ten remis jest dla nas porażką.

Podopieczni trenera Kaczmarka po stracie gola rzucili się do desperackich ataków, by zdobyć upragnione trzy punkty. Najlepszą okazję w samej końcówce miał wprowadzony kilka minut wcześniej Przemysław Jakóbiak. Po jego strzale z ponad 30 metrów piłka o centymetry minęła poprzeczkę bramki Rakowa.
W ostateczności mecz zakończył się remisem. - Teraz mamy jeszcze pięć spotkań do końca. Wszystkie musimy wygrać. Dla siebie i dla kibiców - zakończył Rogóż.

OPINIA TRENERA

Marcin Kaczmarek
Olimpia

- Zdobywanie punktów ostatnio idzie nam bardzo opornie. Jeżeli ma się pięć sytuacji 100 procentowych w meczu i się ich nie wykorzystuje, to potem tak to się wszystko kończy. W trzech ostatnich kolejkach, zdobyliśmy tylko jeden punkt i to jest niepokojące. Mamy w szatni małą żałobę, bo chyba wszyscy liczyliśmy na inny wynik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska